A kyż rzerzączko i kiło
Powaliło mi sie w głowie bo mam gdzieś tą medialną mydlaną operę
Wole sie odmóżdżać na swój rachunek,po swojemu i we własnym zaciszu
Naturalnie też dla zachowania równowagi z przyrodą wchodze w konszachty dla mózgownicy oczyszczenia
Mózg sie przeładował,mózg sie rozładuje na łące nieprzebranej wśród kwiatów
W lesie nad jeziorem,nad rzeką,morzem czy w górach medialnej papce pokaże soczystego faka
refren:och jak pięknie i cudownie gdy od młócki medialnej sie odgradzam,wyłączam ją,odłączam i mówie jej:gud baj ladacznico stara
A kyż i precz odemnie zarażać intelektualnym syfem innych klientów
Intelektualną kiła i rzerzączka nie dotyczy mnie od lat
Uodporniłem sie na nią,blokuje ją jak spam
Dziewiczą,nieskażoną niczym przyrode traktuje jak antidotum,szczepionke na wyniszczającą umysłów sieczke
Gdy tylko mam okazje,korzystam z tego wybawienia na każdym kroku
Upajam sie tym póki jeszcze upajać sie moge
refren:och jak pięknie i cudownie gdy od młócki medialnej sie odgradzam,wyłączam ją,odłączam i mówie jej:gud baj ladacznico stara
A kyż i precz odemnie zarażać intelektualnym syfem innych klientów
Cóż by było gdy przyroda została uduszona i stłamszona
Cóż bym uczynił wtedy
Chyba bym do reszty zwiarował,usechł,zamienił sie w uwiądłe,ukiszone,przygniłe warzywko
Byłby to mój początek końca,długo cholernie końca choć może nieświadomego,bez zdania se sprawy z faktu tego
Oby jednak chciało mnie zawsze omijać z daleka,jak wode święconą traktować,coś czego należy poprostu sie bać
refren:och jak pięknie i cudownie gdy od młócki medialnej sie odgradzam,wyłączam ją,odłączam i mówie jej:gud baj ladacznico stara
A kyż i precz odemnie zarażać intelektualnym syfem innych klientów
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania