A leciał za ocean noc całą

Andrzej D który mieszka w Warszawie

chciał Donka T. zagadać przy kawie

wyjął na rozmowę

dwie porcje zbożowej

-Donku tylko ją w minutę* strawie

 

✈️✈️✈️✈️✈️🛩️🛩️🛩️

*Choć umówił trawić długoPISa godzinę, w 10-ej minucie włączył Donek minutnika dzwonek.

 

Jezu, nawet gdybyś był czlowiek to jak nie ufam nie ufałbym tobie (ireneo, bóg jam sam)

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • paluszki z paczuszki 9 miesięcy temu
    Za nasze piniondze❗️
  • realista 9 miesięcy temu
    paluszki z paczuszki . Piniondze twoje to są od Donka i rozpływają się bez kontroli , co już nie jednego boli. Natomiast delegacje Pana Prezydenta RP, to są w imieniu Reczypospolitej czy tego Donek chce czy nie.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    gorsze to podeptanie autorytetu państwa którego głowa chodzi przez godzinę dokoła stołu w oczekiwaniu na ... szkoda pisać.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Tak, kosztowała ta niemal prywatna eskapada podatników. Tak nagła, że nie zawiadomili.MSZ. Był sam jak bękart
  • paluszki z paczuszki 9 miesięcy temu
    realista
    Prezydent Polski poleciał, aby odbyć poważną rozmowę.
    Rozmowę, która trwała 10 minut. Zamiast lecieć 13 godzin, mógł po prostu zadzwonić.

    Jeśli zostałeś zaproszony przez kogoś i ta osoba poświęca ci tylko kilka minut, to o czym to świadczy?
    O tym, że jesteś mało istotną figurką na planszówce, która za chwilę zostanie zastąpiona przez inną figurkę i o tym, że pomimo kilku lat piastowania wysokiego stanowiska jesteś nikim.

    Pozdrawiam i EOT.
  • ireneo 9 miesięcy temu
    paluszki z paczuszki
    akurat był w kolejce po gubernatorach. Żenada. Jutro zobaczymy jak będzie przyjęty Nacron
  • ireneo 9 miesięcy temu
    Macron

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania