A mnie jest szkoda lata
Nie ma chleba, to niech jedzą ciasteczka. Maria Antonina.
To jedna z najpiękniejszych piosenek,
jakie pamiętam z czasów,
kiedy kochasie dodawali sobie centymetrów
modelem butów zwanych jeziorankami.
A mnie jest szkoda pani Małgorzaty zaślubionej tombakoustnemu
na koturnach roboczych.
Kupa Serducha nie zdążyła nawet zamówić stosownej garderoby.
Pensjonariuszy hospicjum, że Gajewska miała za mały budżet na drożdżówki.
Komentarze (7)
Głupi i głupszy Joński i Szczerba to nasi Lotos i Starszy Woźny.
Dziękujemy.
Stary zapchlony komuchu.
Zmienili ci już pampersa? To niech wyprowadzą na świeże powietrze
NO!
Głupi i głupszy nigdy się nie uczą,
Donek milczy, pewnie skamle, ale nie dostanie zgody na wariant rumuński, unieważnienia wybórów.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania