A może nie tędy pójdziemy
Zygmunt Jan Prusiński
A MOŻE NIE TĘDY PÓJDZIEMY
Pamięci Zbigniewa Herberta
Opowiadam Bogu o kobiecie
słucha uważnie -
przeważnie wieczorem
w kominku spowiedź miłosna
a pająki poszły spać.
Otwiera się szczerość
w tych opowieściach
chcę mu przekazać
o moich namiętnościach.
Srebrzy się istota opisu
w szklance nie dopita kawa
papieros w cygarniczce milczy
oprócz Boga ktoś jeszcze słucha.
A ona niczym w krysztale
uśmiecha się na odległość
dotykam jej cienia bo mi bliska.
I każdy dzień a dzień ma skrzydła
niosą mnie na drugą stronę rzeki.
Gdybyś ją poznał Zbigniewie
miałbyś podobne zdanie w wierszu.
- Te wiersze nie stygną...
Wiersz z książki "Kobieta pachnąca stepem"
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania