A przepraszam to wtorek

Kolejny dzień losuje poniedziałek

a mogłoby się zdawać że wczoraj był piątek

i dwa dni wolnego od pękniętej żyłki w oku

(tutaj jest miejsce na zgrabną metaforę

dla niewydarzonych życiowo ciot z muchą pod szyją)

ponieważ gdzie miałby sobie taki wyobrazić

że teraz komuś podrzynają gardło za jego spokój

i dostatek chujowej garderoby z odzysku

na najbardziej popierdolony wieczór poetycki sezonu

może to dlatego że w dzieciństwie za dużo przyglądałam się gąsienicom

w wyższej konieczności reagujących na ludzką czaszkę uciskiem czterdziestu ton

kiedy chwilę wcześniej jej właścicel w ekstazie krzyczał o wolności

niewidocznej niestety w plamie na bruku

a dziś wyczytałam że od zarazy zmarło już ponad sto tysięcy osób

jaka by to była ulga dla tych pijanych czołgistów wykonujących rozkazy

gdyby na tych wszystkich placach świata ludzie zdążyli umrzeć na covid

18.01.2022 (Hermenegilda Iksińska)