A seksualnie nie bedzie już nigdy

Dzwoniłaś Rudzielcu – skąd w tobie tyle zapamiętania?

Przecież seks nie ma znaczenia – i żadne tam: ona, on.

W końcu kogo to obchodzi?

 

Masz takie malutkie piersi, śmiejesz się, że może to chłopak

zakradł się w twoje ciało – no i te wielkie oczy i głód zabójczo wyraźny.

Proszę zwolnij dziewczyno, oszczędź faceta, czy tobie mnie nie żal?

 

Różne były te nasze relacje, los nikogo nie oszczędzał.

Pamiętam, jak wparowałaś nieproszona, a ja, zgłupiałem.

Na progu ja, ty i żona – i pytanie bez odpowiedzi: kto to?

Koszmar. Ale jakie to ma znaczenie?

 

Nie żeńcie się, chłopcy. Próbowałem swingersów, ale nie polecam.

Zwymiotowałem. Jeszcze jedna taka noc i czas umierać.

 

Kochamy tylko tych, bez których świat mógłby nie istnieć.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania