A tak się starałam
Byłam rumiana, jak truskawka
gorąca, jak poranna kawka
ćwiczyłam nóżkę jedną, drugą
masowałam brzuszek i udo
pupę moczyłam w ziołach kałużuy
uwielbiałam głód duży
Pół gąbką się uśmiechałam
bo zmarszczek się bałam
wszystko to sprawiało,
że bóstwo ze mnie się stało
dla ciebie się zatraciłam
mówisz, że hybrydą zawsze byłam
wiem, nerwy słabe miałeś
przez zawał prawie odkorkowałeś
na pewno żartujesz, ja to rozumiem
chcesz wzbudzić zazdrość u mnie
przykrości twoje ci wybaczam
uważaj miły wracaj!
Oooch ziemia się zatrzęsła
wyskoczył z dwunastego piętra
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania