Abotak

Single mają nieskrępowaną swobodę miejsca zamieszkania i zawierania nowych znajomości. Zwłaszcza te osoby, które nie mają zaciągniętych wysokich kredytów, czy zwierząt domowych. Często pracują od świtu do nocy, nieraz całymi tygodniami bez dłuższych przerw. Dlatego brakuje im czasu na nawiązanie bliższych relacji i z tego powodu nie mają przyjaciół i perspektyw na stałych partnerów, a małżonków przeważnie byłych. Część swoje potrzeby seksualne zaspakajają w agencjach towarzyskich albo przez przypadkowe spotkania. Najbardziej zorganizowani zagospodarują swój wolny czas na wyjazdy wycieczkowe, zorganizowane dla wygody przez biura podróży. Wygodnie, łatwo i szybko można znaleźć jakieś aktualnie wolne miejsce. Wystarczy wykonać kilka telefonów, powiedzieć na ile dni ma trwać podróż i już następnego dnia jest się w trasie.

Szef po zrealizowaniu dochodowego kontraktu był bardzo zadowolony i doceniając moją ciężką pracę, jaką wykonałem, wypłacił mi wysoką premię. Dał sześć dni wolnego, za poświęcone firmie cztery ostatnie miesiące. Bez większego zastanowienia, siadłem przy swoim biurku i wykonałem kilka telefonów do biur podróży. Jedna propozycja szczególnie przypadła mi do gustu, ponieważ wyjazd do Wenecji i południowych Włoch miałem następnego dnia o piątej rano. Bardzo wczesna pora przeszkadzała mi najbardziej, lecz miałem nadzieję na odespanie zaległości w czasie długiej jazdy.

Zjawiłem się pięć minut przed czasem z niewielkim podręcznym plecakiem oraz dużą walizką w wyznaczonym miejscu. Czekałem spokojnie na przyjazd autokaru i podziwiałem, jak powoli się schodzili zaspani inni uczestnicy wycieczki. Klimatyzowany autobus, który zgodnie z zapewnieniami miał być wygodny i przeznaczony do pokonywania długich tras, podjechał z godzinnym opóźnieniem. Zniecierpliwieni zajęliśmy przeznaczone dla nas miejsca. Chcąc nadrobić zmarnowany czas, szybko zamknięto drzwi i ruszyliśmy w stronę granicy. Kierowcy zmieniali się na krótkich postojach co jakiś czas i bez większych przeszkód pokonywaliśmy kilometry.

Umościłem się wygodnie na wyznaczonym siedzeniu i szykowałem się do snu. Obok mnie miejsce przy oknie zajmowała śpiąca kobieta, która musiała wsiąść do autokaru znacznie wcześniej. Głowę miała zakrytą różową kurtką, dlatego wieku nie mogłem ustalić. Moimi najbliższymi sąsiadkami zostały dwie emerytki niezwykle sprawnie fizycznie. Sądząc po wymianie zdań, były przyzwyczajone do spędzania czasu, na podróżach i zwiedzaniu. Rozmawiały cicho między sobą, lecz ja będąc bardzo blisko, wszystko słyszałem. Panie w mojej ocenie okazały się niezwykle przedsiębiorcze i obyte w świecie. Przysłuchując się rozmowie kobiet, zacząłem się obawiać o swoją kondycję fizyczną. One przechwalały się, że potrafią pokonywać pieszo wiele kilometrów.

Obudziłem się z drzemki, poszedłem do toalety i do automatu po kawę, który został zamontowany w pobliżu kierowcy. Wracając, trzymałem delikatnie kubek z parującym napojem, a wolną ręką przytrzymywałem się siedzeń, Kiedy wróciłem na swoje miejsce, usiadłem i delektowałem się aromatyczną kawą. Wtedy panie sąsiadki zwróciły swoją uwagę na mnie i zaczęły wypytywać o odbyte przeze mnie podróże. Pytania sprytnie omijały moje życie osobiste, lecz zadawane były w wymyślny sposób i nieopatrznie wygadałem się, że jestem kawalerem, nie mam żadnej narzeczonej i dziewczyny.

- Nie czuje się pan samotny, jak wraca do pustego domu po pracy – powiedziała jedna z pań.

- Wracam przynajmniej do mieszkania i jest w takim stanie, jaki pozostawiłem. Nikt niczego nie poprzestawiał, zagracił, nie narobił bałaganu i co ważniejsze niczego nie popsuł. Przekraczając próg, nie muszę się zastanawiać, w jakim dzisiaj ktoś jest humorze – odpowiedziałem trochę niegrzecznie.

- Nie brakuje panu rozmowy — spytała druga z pań.

- Moim zdaniem kobiety nie słuchają mężczyzn, ponieważ mówią oni na tematy zbyt oderwane od ich zainteresowań. Faceci nie słuchają żon, jak te opowiadają, co robiła przez cały dzień, jak on wyszedł. Albo czy myślisz, że się postarzałam? Co sądzisz o mojej fryzurze, po tym, jak dostrzegłeś zmiany na głowie. Kiedy masz dość i okazujesz zniecierpliwienia, dociera pytanie, co byś zrobił, gdybym umarła? Takie rozmowy przeważnie wynikają z tego, że często ich nie słuchamy, ponieważ myślimy, że za dużo gadają – dodałem.

- Proszę zaspokoić moją ciekawość i odpowiedzieć, co ceni pan w kobietach – zapytała pierwsza.

- Bardzo cenie szczerość, poczucie humoru, pogodę ducha, zrównoważenie i łagodność – dodałem.

- Tylko tyle i nic więcej – dopytywała druga.

- Powinna być gospodarna, w miarę oszczędna, nie może mijać się z prawdą. Jeżeli jest to związek partnerski i służy on jedynie do wspólnego spędzania czasu, tych cech kobieta nie musi posiadać – starałem się wyrażać jak najbardziej powściągliwie i jednocześnie zakończyć nieprzyjemną dla mnie rozmowę.

- Czego najbardziej oczekuje pan po przyszłej żonie – zapytały jednocześnie.

- Chciałbym mieć, o czym rozmawiać z żoną przez długie wspólne życie i dzielić podobne zainteresowania – odpowiedziałem na pytanie obu pań.

Naszą rozmową obudziliśmy śpiącą kobietę, okazała się osobą około trzydziestki dość ładną. Kiedy zorientowała się, kto jej przerwał sen, patrzyła na mnie, jakbym jej oboje rodziców zabił i powiedziała.

- Powinna być młoda, śliczna, zgrabna, zadbana, mieć dużo czasu dla swojego mężczyzny, pichcić i być szczęśliwa jak pan i władca do domu przyjdzie.

- Uroda ma drugorzędne znaczenia, ponieważ ona, młodość, zdrowie wcześniej czy później przemijają. Proszę pomyśleć, co pozostaje- tak zakończyłem ten temat.

Naburmuszona nic nie odpowiedziała, zajęła się swoimi sprawami. Inni uczestnicy rozmowy poszli za jej przykładem i więcej nie było poruszanych podobnych tematów. Dlatego przez czas trwania wycieczki najwięcej do powiedzenia miał przewodnik, oprócz dwóch starszych pań, pozostali milczeli.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Lady_Makbet 05.10.2015
    Sporo błedów, tekst ogólnie dobry -bynajmniej mi się spodobał. Popracuj trochę nad stylem i będzie okej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania