Abstrakcyja to nie sen
zakręceni
nie zawsze znajdujemy
czas dla siebie
żyjemy w różnych światach
a mimo to...
szukamy siebie
jak ptaki gniazda
nie łączą się one
chociaż miejsca jest tak wiele
starczyłoby i dla marzeń
płyniemy strumieniem
nie kaleczymy stóp
o kamienie
starcza światła i dla nas
nieoznaczoność
pozwala dotknąć zmierzchu
nurt nie porywa
do innych wymiarów
jesteśmy…
a może tylko trwamy
czekając na piękniejsze jutro
7.2024 andrew
Komentarze (2)
Przyznam, że nie wiem ile to u was kazde z sióstr i braci za nadzieje na nieśmiertelność musi płacić, chyba nie darmo biegata po domach z boskimi przeslaniami opakowanymi strażnicami.
Przyznaje, jykachesteście rzeczywiście, w tej swojej abstrakcyjności nieźle zabawnie zakręceni, wszak pod warunkiem, że nie upierdliwie namolni jak tu, rowerzysto tramwajowy.
Szerokich torów i ścieżek pedałowych❤️🚰.
Tak, życzę dużo monotlenku diwodoru😅.
Ps. Jak wy tam i czym pływata w tych
strumykach na kamyjach, kajakami, pontonami z gołymi stopami?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania