Aby spełnił, co Europie obiecał
Rzuci Mateusz Unię na kolana?
Jeśli wciąż chce, ma na to wielką szansę.
Musi usypać Chrystusa Pana
z cegły czerwonej z białym fajansem.
Głowę niech ma opartą o Karpaty
zaś lewe ramię o wschodnią granicę,
stopy niechaj łaskocze mu Bałtyk,
a na zachodzie sypnąć prawicę.
Tak powstanie ósmy, boski cud świata,
jako spełnienie dojnych skrytych marzeń,
aby widać było z lotu ptaka,
że Polska jest unijnym ołtarzem.
---------
Kiedy wysiłkiem krucjat różańcowych, mozaika będzie gotowa, może Mateusz, marnotrawną Europę, zacząć rechrystianizować.
Komentarze (4)
Wow, jak ładnie, dziękuję, mój książę i też życzę udanego wieczoru 🙂
Szpile udało Ci się przemycić, 'następną razą' podszlifuj kanty, z klasykiem tak trzeba, to nie wiersz wolny, jak sam zapewne dobrze o tym wiesz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania