"Ach mój miły Augustynie" śpiewają Janina i Aniela

I. Lwów 1939. Sierpień

 

Mirt pachnie słońcem - obłokiem rozmaryn

dentystyczny tymol macierzankę niesie

Pomidora liściem zawiewa dziecięca sukienka

a powojem i maciejką taftowe wstążki we włosach

 

Po nocnej burzy lub przedrannym deszczu

mży blade słonko perłowym poblaskiem

Od kwadransa złote osy zaczynają swój koncert

którego jakoś dziwnie rozpocząć nie mogą -

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Szerokie horyzonty Miasto otwiera

pasikoniki powietrzem trzęsą

salutuje Wysoki Zamek

i do nieba wznosi się Katedra

 

II. Imieniny miesiąca. Wieliczka 2019

 

ósmy sierpnia jak dziewiąty dzień września

gdy zaczyna się schładzanie

wrzących barw

 

dla trzeciej pory roku

kojącej nektarynowym zapachem

z warzywnej budki

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Szpilka 26.08.2020
    Barwnie opisane dojrzałe lato, warzywna budka i trzecia pora roku - finezyjne ?

    A tę piosenkę o Augustynie skądś znam, tylko nie pamiętam już skąd ?
  • befana_di_campi 26.08.2020
    Przypomnę skąd?

    Jest to niemiecka piosenka, na temat której tak wyjaśniałam w swoim odkomentarzu na portalu "poezja-polska":

    "abirecka dnia 10.08.2017 16:03
    Drodzy Państwo,

    znowu wyjaśnienie, dlaczego? Dlaczego Lwów w sierpniu 1939 roku; dlaczego Wieliczka z bieżących lat?

    Czas teraźniejszy zatrzymały fotografie, obrazy, listy. Niegdyś opowiadane domowe historie oraz co rusz odzywający się z Zaświatów szklano-koralikowy głosik Mamy z Jej ulubioną, nauczoną jeszcze w ludowej (austriacko-polskiej) szkole, piosenką:

    "O du lieber Augustin, Augustin, Augustin,
    o du lieber Augustin, alles ist hin.
    Geld ist weg, Maed'l ist weg, alles weg, alles weg.
    O du lieber Augustin, alles ist hin.

    O du lieber Augustin, Augustin, Augustin,
    o du lieber Augustin, alles ist hin.
    Rock ist weg, Stock ist weg, Augustin liegt im Dreck!
    O du lieber Augustin, alles ist hin"

    Później tę piosenkę śpiewałyśmy obie: Pani Janina (Mama) i Anielunia-Aniołek (dziecko) bez dokładniejszego zastanowienia się, co znaczy w ogóle ten "Dreck":

    "O, mój drogi Augustynie, Augustynie, Augustynie,
    wszystko minie, wszystko minie, wszystko minie.
    Surdut won, laska precz, w gówno wsadź je, Augustynie
    O, kochany Augustynie, wszystko minie, wszystko minie, wszystko minie..."

    Lwów w 1939 roku był radosnym Miastem, który nie przewidział dalszych tragedii. Wieliczka bieżącego roku czeka na - mam nadzieję - w miarę pogodną, przyszłość :)))"

    Ściskam, Szpilko :) :) :)
  • Szpilka 27.08.2020
    befana_di_campi

    Pięknie dziękuję za obszerne wyjaśnienie ?
  • befana_di_campi 27.08.2020
    Szpilka Nie za ma co :-D

    Buziaki :-D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania