..

.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (13)

  • Canulas 31.05.2018
    Uniwersalność.
    Tekst lustro.
    Kusi, mami, obiecuje. Nie jest tym czym jest.
    Kto spojrzy, ten co innego ujrzeć w tym może. Spektrum postrzegania wydaje się naprawdę niezmierzone.
    Do pewnym - bardzo nieodległych - sytuacji, też łatwo go odnieść.
    Dla mnie kolejny wielowymiarowy majstersztyk.
  • Nachszon 31.05.2018
    Bardzo ładnie dziękuję Canu. Na początku nie zrozumiałem, o co chodzi z "Do pewnym - bardzo nieodległych - sytuacji, też łatwo go odnieść", ale przypomniałem sobie wczorajszy wieczór. Tekst lustro - bardzo ładne. Dzięki bardzo raz jeszcze za komentarz i ocenę.
  • Justyska 31.05.2018
    Dla mnie to tekst z którego można czerpać garściami. Podziwiam cię szczerze, bo to sztuka tak pisać. I nie piszę tego, żeby się podlizać jako "smarkula":) I tak jak napisał Can "nie jest tym czym jest". Świetny tekst. Jeszcze do niedawna ten o piratach był moim ulubionym, ale teraz mam wątpliwości.
    Pozdrawiam serdecznie
  • Nachszon 31.05.2018
    Dzięki Justyska. Widzę, że trochę boli ta "smarkula", ale nie zamierzam Cię przepraszać, bo to było życzliwe chociaż trochę złośliwe określenie naprawdę jeszcze bardzo młodziutkiej, ale niezwykle mądrej i dojrzałej kobiety. Wiem, że się nie podlizujesz, bo niby dlaczego i po co? Tym bardziej, że piszesz na pewno nie gorzej ode mnie, a po drabblach śmiem twierdzić, że już nie będzie porównania, na Twoją korzyść oczywiście, również w długich tekstach. Ty kochasz pisać, a ja niekoniecznie. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję.
  • Justyska 31.05.2018
    Nachszon nie boli, droczę się tylko:)
  • puszczyk 31.05.2018
    Ma potencjał, choć miałem deja vu z Lema w auli.
    Ten sam paredoks, kiedy przemawiał na w parlamencie galaktycznym Ilon Tichy.
    Oraz nadmiar odjazdów kadru, które robią tekst nieczytelnym.
    Czasami oryginalność przeszkadza w przyjemności lektury.
    Popełniasz sporo błędów przy zapisie dialogów.
    Nadużywasz wykrzyknika.
    Ale to dobrze napisany tekst.
    Ma myśl przewodnią i się jej w miarę trzyma.
    Dogmatyzm starych jest zawsze ością młodych, a mnie też do ości można wrzucić.
    To dobry tekst.
    Bywaj.
  • Nachszon 31.05.2018
    Dzięki za wnikliwe przeczytanie i cenny komentarz. Serdeczna prośba o listing błędów. Poprawię.
  • Karawan 01.06.2018
    Odpowiem wrednie; albo się czyta, albo błędy poprawia. Pono są tacy co potrafią spieprzyć dwie i więcej spraw równocześnie - Napoleonowie. Ja tam wolę kilka osób z Opowi czytać (no chyba, że napiszą dópa - to pomyślę o celowości). Nic mnie w oczy nie zakłuło, alem czytał a nie chciał poprawiać. Lemem faktycznie zalata, ale kto dziś poza Radą Starców czyta Lema, kto? 5 ;)
  • Nachszon 01.06.2018
    Karawanie, A czym konkretnie z Lema, bo, ze wstydem przyznaję, że gościa nie czytałem nigdy. Raz tylko próbowałem coś, już nie pamiętam co, bo musiałem. Ale nie dałem rady i liczyłem na łut szczęścia. I miałem szczęście, obeszło się bez Lema. Co konkretnie tu jest z Lema, z jakiego dzieła, to przeczytam z ciekawości.

    Co do liczby wykrzykników to myślę Karawanie, że Puszczyk musiał się pomylić i źle policzyć. Wszyscy przecież wiemy, że liczbę wykrzykników w tekście określa bardzo dokładnie Instytut Norm Literackich w Rozporządzeniu Głównym wydanym w 2000 roku o sygnaturze ZaLwwTL-00/2/12 z późniejszymi zmianami dołączonymi w aneksie ZaLwwTL/an-18/2/12. Przed wpisaniem do tekstu wykrzykników korzystałem do obliczeń ich liczby z komercyjnego oprogramowania dostępnego na stronie Instytutu Norm Literackich i wyszło: „Liczba wykrzykników prawidłowa”. Na wszelki wypadek skorzystałem też ze wzoru udostępnionego na stronie INL obliczającego prawidłową liczbę wykrzykników w tekście (też pewnie z niego korzystasz) i policzyłem na piechotę. Przecież ten wzór wszyscy znają:

    ((LiczbaSłów-LiczbaZdań)*(WspółczynnikDynamikiTekstu)) – (GłupotaOdbiorcy+GłupotaAutora)/(WspółczynnikZanudzania+LiczbaKropek)

    I też mi wyszło: „Liczba wykrzykników prawidłowa”. Także Puszczyk musiał się gdzieś pomylić w obliczeniach i dlatego napisał, że jest za dużo wykrzykników. Albo korzystał ze starej wersji oprogramowania, bo chyba na stronach INL jsą dostępne wcześniejsze releasy. Pozdrawiam Cię Karawanie i bardzo dziękuję :)
  • Karawan 01.06.2018
    Nachszon Jeśli dobrze kojarzę to były to opowieści o Ijonie Tichym, odnośnie zaś reszty toś mnie zabił na kompletną śmierć ;) swoimi wzorami oraz Instytutem Norm Literackich. Poza tym nie przejmowałbym się moimi opiniami bom ani literat ani erudyta. Coś tam kiedyś przeczytałem i raczej kojarzę na zasadzie dokładnie takiej, jak niedawno w poście do Szu - gdziem skrobnął, że Ona ma twórczość, którą kojarzę z Toporem. Gdyby mnie ubecja,czekiści, czy inne gestapo włącznie z ukochaną żoną przesłuchiwało na okoliczność uzasadnienia - nie potrafiłbym. Ot, tak czuję. Może się więc zdarzyć, że nasz wspólny znajomy Okropny lub WódzCanu odnajdzie w Twoim tekście Trumana Capote lub inną Hemingweję ;) - nie będę się spierał. Wiesz, z literaturą jest jak potrawami; każdemu inaczej pachną i inaczej smakują.
    Dziękuję za pozdrowienia i z okazji naszego wspólnego święta dzieci (uznawanego nawet przez katolików z dodatkiem "bożymi"), bośmy faktycznie wszyscy dziećmi, skoro piszemy, czujemy i potrafimy się cieszyć - życzę Ci również radości. Dziękuję.
  • No powiem otwarcie, że za Lemem nigdy nie przepadałem, zawsze (może nie zawsze) mi mózg dymił jak go czytałem, tu też zaczęła wydobywać się z moich uszu spalenizna :)
    Może jeszcze kiedyś tu wrócę aby się wgryzać w tekst, póki co odnotowuję tu tylko swoją obecność.
    Pozdro
  • Nachszon 03.06.2018
    Maurycy, tekst z Lemem ma tyle wspólnego, co pszczoła z wróblem - obydwa stworzenia latają. Komuś tak się skojarzyło, sugestia została podchwycona i tak poszło w eter bez sensu. Gdybyś jeszcze raz kiedyś próbował podejść od razu powiem, żebyś absolutnie nie wgryzał się w tematykę wykładu, a zwłaszcza w aspekt informatyczny. Przeleć to oczami i czytaj dalej, gdybyś kiedyś... Dzięki serdeczne za obecność.
  • Nachszon a ja tam właśnie poległem, na tym wykładzie :)
    Jak oczyszczę umysł, to jeszcze spróbuję tu zajrzeć.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania