Horror jest w sumie fantastyką. A to, o czym zamierzam napisać, to raczej horror. W końcu są tu, może trochę inne, ale są - żywe trupy. ;)
Dziękuję za komentarz. :)
„o które obierał się wzdęty, spękany brzuch.”
Opierał
„pasibrzucha, za imitował”
Zaimitował – a lepiej: zamarkował
„trafiając w w deskę”
Jedno w za dużo
„ci nie miłe? Ruszaj!”
Niemiłe
Czytając miałem skojarzenia – pozytywne zaznaczam – z grą UFO: Enemy Unknown. Gra bardzo fajna, opowiadanie też. Sprawnie napisane, świat dobrze opisany, zaczątek akcji ok. i pierwszy trup, czego chcieć więcej? Kontynuacji!
Zaraz poprawię.
Nie znam tej gry, ale trop dobry, bo opowiadanie nieco zainspirowane dying light :) Szczególnie motyw wieżowca i zombie, ale to tyle, jeżeli chodzi o jakiekolwiek podobieństwa.
Dziękuję za opinię :)
Komentarze (4)
Dziękuję za komentarz. :)
Opierał
„pasibrzucha, za imitował”
Zaimitował – a lepiej: zamarkował
„trafiając w w deskę”
Jedno w za dużo
„ci nie miłe? Ruszaj!”
Niemiłe
Czytając miałem skojarzenia – pozytywne zaznaczam – z grą UFO: Enemy Unknown. Gra bardzo fajna, opowiadanie też. Sprawnie napisane, świat dobrze opisany, zaczątek akcji ok. i pierwszy trup, czego chcieć więcej? Kontynuacji!
Nie znam tej gry, ale trop dobry, bo opowiadanie nieco zainspirowane dying light :) Szczególnie motyw wieżowca i zombie, ale to tyle, jeżeli chodzi o jakiekolwiek podobieństwa.
Dziękuję za opinię :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania