Alicia Jane cz. 1/2
Przedmowa
Alicia Jane była 17-letnią dziewczyną. Na pozór zwyczajną, ale skrywała swój mały sekret. Postanowiła zapisać go w pamiętniku, który po sobie zostawiła. Pamiętaj czytelniku... wszystko ma swoje dobre, jak i złe strony. Historia tej nastolatki pokazuje ludzką nienawiść, ale i siłę, która jest w stanie ją pokonać. Tak... wiecie o jaką moc tu chodzi.
Zamieszczam tylko fragmenty, gdyż cały pamiętnik jest... owiany tajemnicą.
Autor nieznany.
---PAMIĘTNIK ALICII JANE---
Drogi pamiętniczku!
Dzisiaj kończę całe dziesięć lat! Ależ ten czas leci! Rodzice zabrali mnie do wesołego miasteczka. Spotkałam tam swojego nowego przyjaciela. Pozwól, że wszystko ci dokładnie napisze!
Wstałam o godz. 7, umyłam zęby, mamusia uczesała mi włosy oraz zjadłam pyszne śniadanie. Dostałam prezent! Tatuś dał mi torbę pełną cukierków! Ale najlepsze nadeszło później. Moi rodzice kazali mi się ładnie ubrać i pójść do garażu. Zastałam tam karteczkę. Treść kazała mi wsiąść do auta oraz zapiąć pas bezpieczeństwa. Po paru minutach pojawili się rodzice. Nie reagowali na moje pytania. Niespodzianka im wyszła! Pojechaliśmy do wesołego miasteczka "Pod krzywym zwierciadłem"!
---Wyrwa---
Nazywał się Billy Raison. Był ode mnie rok starszy. Miał dosyć krzywe zęby oraz długie paznokcie... ale jakoś mnie to nie zraża. Nigdy nie zrażało. Chłopiec jakich wiele. Tak sobie myślę. Biegaliśmy od atrakcji do atrakcji, on pokazywał mi kolejne sposoby na zgarnięcie jakiś nagród u miłego pana, który rozdawał cukierki. Szczęście mnie rozpierało.
Najbardziej mnie ciekawi skąd on pochodzi, bo tego nie powiedział przy pożegnaniu. Twierdził, że spotkamy się w tym samym miejscu cztery lata później. Nie chcę mu jakoś wierzyć! Przecież to nie możliwe!
---Billy Raison miał dar... tylko jaki? - Notka z inicjałami S.F.C---
Kochany pamiętniczku!
Kończę czternaście lat! Rodzice powiedzieli, że możemy się wybrać do wesołego miasteczka. Akurat zabawiało w naszym mieście "Pod krzywym zwierciadłem"... pamiętam jak świetnie się bawiłam cztery lata temu!
---Wyrwa---
Nie wierze! Spotkałam Billa Raisona. Znowu razem spędziliśmy czas. Wydawał mi się tak tajemniczy, ale jednocześnie... bardzo... przystojny? Oj... pamiętniczku... chyba się zakochałam!
Powiedział mi, że spotkamy się za dwa dni. Nie wiem skąd on to wie, ale zaufałam mu.
---Wyrwa---
Powiedział mi, że chcę ze mną być! Mimo, że tak naprawdę się w ogóle nie znamy. Zgodziłam się... choć z pewnym zawahaniem. Spytałam go o tą wiedzę w stosunku do czasu. Powiedział mi, że powie mi to w swoim czasie, ale jedno jest pewne - na zawsze będziemy razem. Podkreślał to cały czas. Obiecał też, że będzie przychodził codziennie.
---Pamiętnik ma wyrwę do szesnastych urodzin. Autor nieznany---
Powiedział mi... że pochodzi z przyszłości. A przybył... mnie ocalić. Nie mam pojęcia przed czym... nie chciał mi nic powiedzieć. Jestem zszokowana, ale prę dalej pamiętniczku. Chcę z nim być. Ja go kocham!
---Wyrwa---
Przybył do mnie ranny! Powiedział, że ma to coś wspólnego z S.F.C - nie powiedział kto to... nie zdążył. Dosłownie rozpłynął się w powietrzu!
Nie wiem co robić pamiętniczku!
Ciąg dalszy nastąpi!
Komentarze (4)
Złe strony:
Wstałam o godzinie 7. 1/2/3/4 itp staraj się pisać słownie, to będzie na plus dla Ciebie :)
Nie podobało mi się, że dwa dni po tym zostali razem. W sumie to tylko czternastolatka, no ale jednak powinna przynajmniej odrobine o nim wiedzieć. Chociaż w sumie dodałeś, że jest tajemniczy, mógł wyjawić chociaż adres lub coś :)
Oceniam na 5, gdyż to nie są poważne błędy :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania