allelopatia

przy intensywnej uprawie jednego wiersza

z pogłównym metaforycznym zasilaniem

można sprokurować odlot po zupie z jaskółczych gniazd

clou polane dressingiem z syropu klonowego

w garkuchni Nad Tamą Trzech Przełomów

u Chińczyka gdzie przesiadują poeci

jeden ma silniejszego brata

o nierodowym nazwisku Bukowski

(nie zginął w filmie Hair)

do ekfrazy obrazu Vermeera

nie wystartuje mnie lubelska Perła Chmielowa

szkoda zachwytu voltowców nad kwinstesencją trunku

rentierów Dnia Każdego

z powyłamywanymi skrzydłami

to piśmienne ma łokieć tenisisty

od niechlubnej łopaciarskiej przeszłości

w formacjach typu ziemia-powietrze

i grania w palanta

liga oldbojów