Alternatywa gasnącego prymitywa

Wypatrywał boga człowiek

jak na pustyni dżdżu kania

gdy pilna była odpowiedź

na dręczące go pytania.

 

Dzisiaj obca mu pokusa

rychtować ołtarze nowe

bo na swą miarę Jezusa

kupi w dolinie krzemowej.

 

+++++.+++

Chętnie się przekręcę wcześnie jeśli we śnie

 

A tobie Jezu importowany nie ufam ani ani boś łgarz i opiekun zboczonych drani

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania