Alternatywa gasnącego prymitywa
Wypatrywał boga człowiek
jak na pustyni dżdżu kania
gdy pilna była odpowiedź
na dręczące go pytania.
Dzisiaj obca mu pokusa
rychtować ołtarze nowe
bo na swą miarę Jezusa
kupi w dolinie krzemowej.
+++++.+++
Chętnie się przekręcę wcześnie jeśli we śnie
A tobie Jezu importowany nie ufam ani ani boś łgarz i opiekun zboczonych drani
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania