Always

Miasto w ktorym mieszkam jest male,tutaj wszyscy sie znaja,nie osobiscie ale kazdy wie cos o kims.Ja wiedzialam tylko to,ze on jest bardzo tajemniczy,jest przystojny i tak nieosiagalny dla mnie.W ciagu calego mojego zycia widzialam go tylko 3 razy,jak to mozliwe,byc tak blisko a jednak tak daleko.Wiedzialam,ze jest dla mnie nieosiagalny,podziwialam go z daleka i wyobrazalam sobie,jaki on moze byc? Ciekawe co lubi,jakie dziewczyny mu sie podobaja,czy miala bym u niego jakiekolwiek szanse? Niee,napewno ma dziewczyne,albo nawet dwie.Ktos taki jak on nie moze byc sam.W wyobrazni zastanawialam sie co lubi jesc,jakiej slucha muzyki,chcialam wiedziec wszystko ale nie mialam takiej mozliwosci.Zylam ze swiadomoscia,ze nigdy nie bedzie dane mi zamienkc z nim slowa,pogodzilam sie wiec z tym,ze moge go tylko obserwowac i wyobrazac go sobie w roznych sytuacjach.

 

Byl koniec czerwca,zblizaly sie wakacje,siedzialam w domu i czytalam ksiazke,nie zaprzatalam sobie glowy szkola bo niewiele jej zostalo.Mama krzatala sie w kuchni i przygotowywala ciasto,pech chcial ze zabraklo jej kilku skladnikow wiec oczywiscie musialam po nie pojsc do sklepu.Bylam zniesmaczona zd muszd przerwac jakze interesujacy fragment ksiazki,ale wizja pysznego cieplego ciasta dodala mi skrzydel.Bylam kolo sklepu,musialam jeszcze podejsc do bankomatu a wiec wylanialam sie zza sciany gdy pod sklepem..przy samych drzwiach..nie wiedzialam czy dobrze widze.stal ON! Stal ubrany na czarno jak mial w zwyczaju,jadl orzechy,zbadal mnie wzrokiem z gory na dol i szeroko sie usmiechnal.Zapatrzona w niego omal nie zderzylam sie czolowo z filarem,szybkim krokiem podeszlam do sciany placzu i wybralam potrzebna kwote.Caly czas stal za mna w niedalekiej odleglosci i bacznie mnie obserwowal.Wchodzac do sklepu nasze spojrzenia sie skrzyzowaly,poczulam sie jakby swiat na chwile stanal w miejscu.Byla. taka podeskscytowana! Po zakupach speszona jego obecnoscia wyszlam przemykajac szybko obok niego.On odprowadzil mnie wzrokiem dopoki nie zniknelam z jego pola widzenia co zaobserwowalam w odbiciu szyby i sam odszedl.Po powrocie do domu szybko znalazlam go na portalu spolecznosciowym.Chcialam napisac wiadomosc,zaczepic,zaprosic,cokolwiek! Byle by wiedzial ze ta dziewczyna spod sklepu to ja! I jak zwykle moja pewnosc siebie i lamanie zasad sie oplacila.Gdybym stosowala sie do zasad randkowania i zakldala,ze mezczyzna jest zdobywca,dzis nie wiedziala bym ze uwielbia kogel mogel,pizze z kurczakiem i wycieczki gorskie.Nie chodzila bym na nie razem z nim,nie uczyl by mnie tego wszystkiego co uwielbia robic a dla mnie jest to tak niezrozumiale.Po cudownym akcie milosnym ktory zabieral nas do bram niebios nie otulal by mnie swoimi silnymi wytatuowanymi ramionami ktore kocham i nie calowal by mnie czule w czolo.Jest bardzo specyficznym czlowiekiem i rzadko spotykanym okazem meskim w dzisiejszych czasach,gdyby nie moja zuchwalosc nie bylo by nas tu gdzie jestesmy dzisiaj.Nie dekorowalibysmy naszego mieszkania i nie spedzali wspolnie wakacji.To przeznaczenie ktorego nie sposob bylo oszukac.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • wolfie 25.12.2014
    Mnie osobiście nie przeszkadza brak polskich znaków w tekście, jednak brak spacji po znaku interpunkcyjnym i kilka literówek rzucają mi się w oczy. Nie będę czepiać się fabuły. Ode mnie 3. Pozdrawiam :)
  • Luka888 26.12.2014
    Nie robisz odstępów. Źle stawiasz przecinki i brak znaków polskich ode mnie 3 :).

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania