Amator
Wieczór, to najlepsza pora dnia.
Nie zatrzymam światła, kiedy żegna
i powoli przygasa. Złotym pyłem okryje
godziny, które wkrótce przeminą.
Znam wiele sposobów na rozumienie
świata. Nie musisz bratać się z cieniem
Saturna. Wystarczy ciepłe powietrze,
subtelna nuta słowa.
Twoją twarz ozdabia lekki uśmiech,
ale ironiczne zabarwienie głosu
i nerwowe ruchy rąk budzą niepokój.
Znowu zgubiłeś zjazd na drogę.
Nie potrafię pomóc, gdy po kawałku
odbierasz sobie życie.
Komentarze (8)
Pozdrawiam. 5
Żeby światło powróciło, po śladach wieczoru:)↔Pozdrawiam🙂:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania