AMOR
Kiedy odejść nachodzi pora
I nic już tego uczucia,
Podtrzymać nie zdoła,
Poproszę jeszcze raz tego samego amora,
Który od początku bacznie nam się przygląda,
O jeszcze jedną szansę,
Dla nas obojga.
Coś jeszcze tam tli w nas,
Wydobyć się nie może,
Może ta słynna strzała w tym pomoże?
Czy nadzieję zachować,
Może odejść w ciszy,
Jak to zrobić, kiedy w środku aż wszystko krzyczy,
Kogo o radę poprosić można,
Tego amora, Który nas na nowo pozna?
M.Z. SłowemOtulona
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania