anamneza
struktura natury
ikony malowane na deskach
one jeszcze pamiętają drzewa
ślepota karmi się słowem
transplantacja z nową nadzieją
przenosi oczy do oczu
modlę się bez słów i próśb
wystarczy to co mam
widzę mur jak mór
kawałek ściany pośrodku miasta
memento dla ptaków
getta nie potrzebują już barier
nazwy budują je w głowach
Komentarze (2)
Pozdrawiam z nadzieją
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania