Ananas czy z wodą ambaras*

(22 marca obchodzimy Światowy Dzień Wody)

 

…a na nas nie miał wpływu

wpływ księżycowych pływów.

Może to działa na morze

i w oceanie się wzmoże.

 

Szczęściem – w Grabowej (to rzeka),

na pływy nikt nie narzeka.

Nie trzeba się wejścia zarzekać

i praw do kąpieli się zrzekać.

 

Kiedyś, we wsi Przybrodzie,

spłynął nam sok po brodzie…

lecz wpierw znaleźlim bród,

by przejść tę rzekę w bród.

 

Skąd sok? (Fakt, dobry był dla nas).

Z owocu – zwą go ananas,

Gdy zje go wiejski ananas –

gieroj wśród swoich. A na nas

 

wisus nie zrobił wrażenia –

słabe miał pole rażenia…

Wioska – nie wzbudza zrażenia –

plener zapiera z wrażenia

 

aż dech. Po wyjściu z wód

do sklepu śmiały zwód.

Pech! – Brak był ognistych wód.

Kupilim więc ananas.

 

Powrotu czas był dla nas,

choć sok zostawił brud

w zaroście męskich bród.

Ponownie przeszlim bród…

 

i stał się cud – od wód,

choć żarcia zjedlim w bród,

zmył cały się brud z bród…

czyściochy wyszlim z wód.

 

Tak woda rozcięła za nas

gordyjski węzeł – ambaras –

czy zbrudził nas ananas,

czy sok, co spłynął na nas.

---

*z cyklu "Zabawy słowem"

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Poeta34 miesiąc temu
    Dobre
  • Zdzisław B. miesiąc temu
    Lubię się czasem pobawić pięknem polskiego słowa i jego znaczeniami.
  • Vampire Fangs miesiąc temu
    Zdzisławie, pozdrów Kolegów i Koleżanki z Piszemy. Mam nadzieję, że na Opowi będzie mi lepiej.
    Andrzej
  • Kieślor miesiąc temu
    Nie będzie smrodzie grafomański
  • Zdzisław B. miesiąc temu
    Nie wiem , o czym mowa, o jakich zgrzytach i między kim a kim. Tam jestem od niedawna i z zasady nie biorę udziału w jakichś przepychankach. To zmarnowany czas, mam ciekawsze zajęcia.
    Ale pozdrawiam :)
  • Vampire Fangs miesiąc temu
    Kieślor, nie obrażaj mnie. Po co się wtrącasz. To była prośba skierowana do Zdzisława, a nie do Ciebie. Dlaczego według Ciebie Zdzisław nie ma odpowiadać na moją prośbę? Na Piszemy doszło do mocnej krytyki i „zgrzytów”, ale ostatecznie nie mam do nikogo pretensji z tego portalu.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania