Poprzednie części: Anatomia miłości
Anatomia miłości
Godzisz się z życiem nie próbując obejść
miłości, krainy głodu.
Uciekałaś, uciekałaś z czymś tycim
po stronie jedynego mężczyzny na wyrost.
Coraz dalej w porównania, niecierpliwość.
Spokojna noc, bez wspomnień, jest stratą
najważniejszego z nieotworzonych słów,
odtrąconych spojrzeń,
nie możesz przytulić pragnień z jego powięzi.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania