Anatomia miłości
Uciekłaś od siebie w lejbie z kwietną łąką,
wkładanej dla mężczyzny na wyrost,
przeciskanego przez chłód.
Życie godzi się z tobą, kiedy nie próbujesz
go obejść, zawracasz przez każde powikłanie,
tracisz noc bez wspomnień.
Brakuje podglądania jego spojrzeń,
przytulenia pragnień. Jesteś z jego powięzi.
Następne części: Anatomia miłości
Komentarze (4)
Uciekłaś od siebie w lejbie z kwietną łąką,
wkładanej dla mężczyzny na wyrost,
przeciskanego przez chłód.
Życie godzi się z tobą, kiedy nie próbujesz
go obejść, zawracasz przez każde powikłanie,
tracisz noc bez wspomnień.
Brakuje podglądania jego spojrzeń,
przytulenia pragnień. Jesteś z jego powięzi.
wkładanej dla mężczyzny, co już nie nadąża,
przeciskanego przez lata chłodu.
Życie dogada się z tobą, gdy przestaniesz
szukać skrótów, zawracasz przez każde niepowodzenie,
tracisz noc, co już niczego nie przyniesie.
Brakuje podglądania przeszłych spojrzeń,
gorzki żal pragnień. Jesteś z jego resztek.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania