andersa 12

moja trzeźwości:

 

słuchaliśmy jak niebo

miesza się z wodą

wolni i zwarci

łapiąc garściami

 

statyczny spokój

w zgodzie z nudą

świadomi realni

o więcej poproszę

 

bliskości zapachy

prawdziwość dotyku

wszystko było nasze

zwyczajne codziennie

 

tak miło gdy razem

ten prosty rytuał

powoli wzajemnie

zamienialiśmy w błogość

 

dziś myślę

bo żyję

w kojącej historii

o mnie szczęśliwszej

 

a teraz raz jeszcze

nieśmiało poproszę

niech będzie cię częściej

i tak po prostu

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • befana_di_campi dwa lata temu
    :)
  • anat dwa lata temu
    Co to jest? Kicz-właśnie taką ma postać. Bełkot.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania