"Zresztą nie miałam siły zastanawiać się, co jej odpowiedzieć, ani o czym w ogóle rozmawiać". Przed "ani" zbędny przecinek. Za to tutaj dałbym przecinek przed "jak": "Szkoda by było, gdyby mi umarła przez taką głupotę jak samodzielnie wyhodowany rak". Spoczko, nie jestem wyrocznią.
Pisać umiesz, a to najważniejsze. :)
Co do "ani" zdecydowanie masz rację, zaraz poprawię. Jeśli chodzi o konstrukcję "taki ... jak", to zasady interpunkcji nie są zbyt jasne; w podobnych wypadkach do mojego zdania pisze się raczej na wyczucie, tzn. biorąc pod uwagę przerwę oddechową (a przynajmniej tak radzi sam w sobie słynny Mirosław Bańko). Ja akurat nie czuję w tym miejscu przecinka. 😉
Dziękuję za przeczytanie oraz komentarz. Pozdrawiam!
Amnezja Wsteczna, wg mnie najlepiej to wychodziło, kiedy Anastazja samotnie błąkała się po mieście ze swoimi myślami. Wiem, że masz już wszystko w głowie poukładane, ale może jeszcze takie scenki się pojawią... Czekamy, czekamy... :))
Grisza Jak długo jednak można przebywać tylko w swoim towarzystwie...? No dobra, można długo, ale w kolizji z innym umysłem otwierają się zupełnie nowe krajobrazy myślowe!
Komentarze (7)
Pisać umiesz, a to najważniejsze. :)
Dziękuję za przeczytanie oraz komentarz. Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania