'anie.

Zarastam mchem, na dłoniach tworzy się

osad z zimnej już dawno herbaty.

I tylko przez okna wciąż zagląda rozbłysk,

rozgrzewa framugi i szkło, zamieniając je

ponownie w piasek.

 

Mrugam alfabet, oddycham sylaby,

skłaniam się ku zasiedzeniu,

choć z zewnątrz, ktoś puka niepewnie.

 

Ktoś w końcu wytwarza drzwi w ścianie,

wbiega naprędce w świetliste drzazgi,

roznosząc je po całym dywanie.

Klęka obok.

 

Zerka jeszcze za siebie, jakby nieświadomy

minionych godzin, czy tego, ile wynosi eon.

Przysiada się, opiera lekko o moją niepewność.

Średnia ocena: 2.7  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (20)

  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Przyszłam odpocząć, bo śmiech mnie zmęczył...

    naprędce - razem

    Ten też chyba dawny, prawda?
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Nie, ten z dzisiaj
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Szalej. smutny trochę, taka samotność z niego bije. Wyobraziłam sobie człowieka styranego życiem i kota przy nim... ale to tylko wyobraźnia.
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka no właśnie ta końcówka miała być takim negatywem do tej samotności. Że jednak.
    Bo jest ta obecność, choćby nie wiem jak krucha.
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Szalej. no właśnie tak odczułam słowa w wierszu i nie wiem dlaczego ten kot mi stanął przed oczami, a przecież kot nie klęka, więc to musi być ktoś bliski, ktoś kto wpadł właśnie po to, żeby wygonić samotność, jakaś bratnia dusza
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Ktoś obniża oceny w twoich wierszach, jakby zazdrościli takiego pisania, a może zwyczajnie nie rozumieją... metafora to dla niektórych kosmos
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka ale przecież ktoś obniża a wszystkich, jak leci... Nie, że u mnie tylko.
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka otóż to. Dusza, choć ciało by nawet było gdzie indziej
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Szalej. czyli wystarczy sama świadomość obecności kogoś, niekoniecznie blisko, chociaż myśl o tej osobie jest blisko... to rozumiem i znam bardzo dobrze.
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Szalej. u większości jakaś menda się dowartościowuje, niech jej w boczki pójdzie...
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka sama świadomość, że wystarczy wziąć telefon i zadzwonić /napisać, a ta osoba jest po drugiej stronie - to już cholernie dużo.
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Mam cykl 'listów do nieba', banalny tytuł, ale kiedyś pomógł mi przetrwać i nie o to chodzi, coś w tym jest że pisząc jesteśmy jakby bliżej kogoś kogo kochamy.
    Ty masz szczęście, że możesz jeszcze głos usłyszeć - fakt, to cholernie dużo
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka i zobaczyć
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Myślałam, że tylko ja i Angela nie śpi... kurczę, uciekam, jutro muszę wcześniej pojechać do roboty.

    Masz jednym słowem szczęście. Dbaj o nie...
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka staram się jak mogę i jak umiem
  • Grafomanka 4 miesiące temu
    Szalej. tak trzymaj!
    Dobrej nocy
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Grafomanka jak najlepszej i tobie
  • rozwiazanie 4 miesiące temu
    Dobry wiersz na medytację ma w sobie nieograniczoną przestrzeń. 5* Pozdrawiam🌻
  • Szalej. 4 miesiące temu
    Dzięki
  • Bettina 4 miesiące temu
    Szalej.
    Redakcja
    Źródło: Materiały
    © Artykuł jest chroniony prawem autorskim.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania