Anieli. Epitafium
tyle marzeń się przewalało pomiędzy
wargami twymi
przytaszczonych windą górniczą
aż się zamotały w solne bałwany
zaplanowane życie
na czternastkę starczą plus
zakwitną sady i ogrody
tylko weneckich kanałów z gondolami zabraknie
bukieciki przylaszczek
rozbielą się wokół klasztoru
a deszcz rozświetli Park św. Kingi
i to teraz kiedy blisko ci do odjazdu
- - - - - - - - - - - - - - - - - -
z (nie)przymuszonej woli
na wieczny spoczynek
Komentarze (150)
Wiersz napisałam po śmierci emerytowanej Pani Sekretarki z Instytutu Filologii Germańskiej, opublikowawszy w:
https://postscriptum.net.pl/viewtopic.php?t=24892
Później dołączyły do tekstu komentarze, które radzę chorej psychicznie [chyba?] opowijskiej awanturnicy dokładnie przeczytać.
P.S. A tak celem ścisłości: peelce akurat nie przysługuje czternasta emerytura [za duże ma dochody]. Na temat innych rzeczowych głupot autorki wolę zamilczeć.
Kto napisał ten "wierszyk" dojść można, bo pomimo wszystko nikt nie jest w sieci anonimowy.
I tyle ode mnie!
"Ktoś" na wszelki wypadek zamieścił swoje gie nawet niezarejestrowany; czyli widać, że przed czymś się kaka.
Nikt się nie interesuje tekstami, tylko tym jak się kobiety wzięły za udry i żadna nie chce ustąpić. Ustalenie autora /autorki/ tej prowokacji jest ważne dla czyszczenia portalu z niedobrej atmosfery. Bo sprawy, między stronami, sprowokowane przez to dzieło, zaszły poza kontrolę tych Pań. A ktoś ma wątpliwą radość z tej manipulacji. Pół biedy, jakby to było podpisane właściwym loginem. Brak odwagi?
i tu powiem Ci, że też się zastanawiam. Mam też swoje typy, ale puki co łącze kropki z numerkami.
Ktoś sobie z ciebie zakpił... wiedział że mnie oskarżysz.
Nie mylił się.
Nie za tekst, ale za - (bez)pośrednie - uszarganie pamięci Osoby Zmarłej sprzed ponad 6 lat.
Bo nie tylko jest jedna, zdaniem ex Betti, jedna "nasza Bożenka"? "Nasza", czyli jej, LaUry, bo "moją" była / jest zmarła w początku lutego 2016 - "Bożenka" Adamska :(
Była LaUra zachowuje się i działa podobnie, mimo że zmieniła sobie baner na bardziej sfatygowany.
Serdecznie :)
Jeżeli walczy o bana dla mnie, to po trupach do celu będzie szła...
Tak, styl podobny, z anonima... Powiedziała, czego nie wiedziała, ale klepie tę wystrzępioną mantrę uskutecznianą kiedyś w adresowanych do mnie mailach, gdzie - pisząc w furii - zapominała, iż stale musi się udawać, aby nie być sobą wedle zasady, że "nikt mnie nie zna".
Sprawdź po IP, skoro, jak twierdzisz, to dla ciebie nie problem...
Kuźwa, jakaś ty zakłamana. Weź się kobieto ogarnij, bo żal dupę ściska na te twoje piski. Jak nastolatka na widok chlopaka.
Wstydu za grosz nie masz.
Zaślepiona furia!!!
Nie ja wspominałem o IP, więc nie do mnie pretensje ;-) Już się nie wtrącam, miłej kłótni i dobranoc.
Dawaj! Poczytamy te "wulgarności" albo "furię"
Pokaż swoją uczciwość, prawdomownosc! Wklejaj te maile!
Ale dawaj befanko, przecież dla prawdy warto poświęcić dużo, a ban na postscriptum to niewiele, biorąc pod uwagę ile jeszcze portali ci zostanie.
Dosyć zabawy w wymyślanie!
"befana_di_campi, chyba wkleję te "pisane w furii" maile.
Kuźwa, jakaś ty zakłamana. Weź się kobieto ogarnij, bo żal dupę ściska na te twoje piski. Jak nastolatka na widok chlopaka.
Wstydu za grosz nie masz.
Zaślepiona furia!!!"
W takim duchu i stylu są utrzymane wspominane kilkakrotnie maile; mimo wszystko prywatna korespondencja. Bo chorutka "Betti", później LaUra, wreszcie występująca pod swoim "szyldem" MartynaM, pomimo forsownych starań, to swojego stylu, mentalności oraz sposobu pisania nigdy nie zmieniła.
Opowijska awanturnica burdzić będzie zawsze oraz - przyciśnięta do czegokolwiek - szarpać się jak łonowy, rozsiewający tyfus, insekt na powrózku.
Admin powiadomiony, ja teraz pięknie się kłaniam i mówię wszystkim Sympatycznym "arrivederci" :)))
Tylko potrafisz do Admina ze skargami latać? Bo ty pokrzywdzona?
A zobacz ile ty piszesz chamstwa, ty tyfusie plamisty!
Hrabianka z rynsztoka! Jej można każdemu jakąś łatkę, chamski dodatek przyłożyć, ale jej to już nic nie można napisać, bo się starocie rozsypie...
To jest wzór fałszywej pobożności, przez takich ludzie odchodzą od Kościoła!
Będziesz się w piekle smażyć czarownico wrażliwa na swoim punkcie!
A teraz won ode mnie, ulęgałko!
Yanku, ona jeszcze mnie nie zna, ja diablicy zapłacę za każde obelżywe słowo, na kazdym portalu.
Chce wojny, proszę bardzo!
Będzie udawać pobozna wielce, a diabłem podszyta. Ona przynosi hańbę katoliko.
A jak mnie jeszcze bardzuej zdenerwuje, to i w Wieliczce na plebanii przeczytają te jej wpisy.
To nie do pomyślenia, żeby tak szkodzić wierze. Taka podłość, zawzietosc, zacietrzewienie. Brak słów!
Mam ich dość!
Bożena nadwrażliwa - co zrobić, pod kloszem się może wychowała? - Bywa, to nie twarda Hope ze Śląska, co jak co, to fanga w dziób, choćby kontra ją zmieść miała.
Ty w ogóle stawałaś po któreś ze stron? Ty po prostu skomentowałaś zjawisko - wydarzenie - ot, obiektywnie.
No ciekawe, jak ci księża z Wieliczki zareagują na te wpisy... egzorcyzmy wiedźmie wyprawią może...
"Poza tym, czy te ludzie i ich korelacje, to czy byliby zadowoleni, że ktoś we takim grafomańskim miejscu (którym zapewne gardzą/gardzili) podaje?"
Ja tam jestem szczęśliwy, żem na opowi trafił, nie gardziłem i nie będę, ale prawdziwych danych nie podam, bo cenię swoją i szanuję innych prywatność ?
W kwestii sprawdzenia i zmieniania IP na komputerze. IP dzielimy na wewnętrzne i zewnętrzne. Wewnętrzne, czyli to na swoim komputerze możesz sobie zmienić nie ma problemu jest to tak czy inaczej adres w sieci WEWNĘTRZNEJ - nie widoczny w Internecie.
Zewnętrzne IP, czyli tak naprawdę adres nie komputera, a urządzenia, które łączy Twój komputer z Internetem, nie jest już tak łatwo zmienić, lecz nie jest to nie możliwe. Przy czym jeżeli masz stałe IP (czasami dodatkowo płatna opcja przy podpisywaniu umowy z dostawcą Internetu) adresu po prostu nie zmienisz. Jeżeli masz zmienne IP, a tak jest najczęściej, to można próbować wyłączyć router (to urządzenie, o którym wcześniej pisałem) i włączyć za jakiś czas. JEŻELI jakieś inne urządzenie w Internecie "podbierze" adres Twojego routera to zostanie Ci przydzielony nowy, ale nie jest to działanie na zawołanie a raczej losowe.
Odnośnie do sytuacji w komentarzach pod tym tekstem, to ewidentnie ktoś z Ciebie próbuje drwić, ale moim zdaniem nie jest to MartynaM. Ktoś się tu nieźle bawi się Twoim kosztem, również dlatego, że dajesz się wyprowadzić z równowagi w łatwy sposób i kwieciście artykułujesz swoją nienawiść. Sugeruję, abyś wyłączyła na chwilę komputer, napiła się wody i przemyślała wszystko jeszcze raz albo dwa razy.
Ty również się troszkę rozluźnij bo Ciebie ta drwina również dotyczy i w zasadzie wygląda na to, że z tego samego powodu.
Za pewne, lecz staram się nie tracić zimnej krwi, a tym samym raka nie dokarmiać. Podejrzewam, że to właśnie waśnie są pożywką.
Na nic innego pisać się nie trzeba. Nawet nie wypada.
Panie miniasty, jest taka pradawna gałąź nauki, która nazywa się komparatystyka. Również literackiego tekstu, i na tej - zresztą chwiejnej podstawie - wyprowadzam własne - w przybliżeniu -wnioski.
Zadrwić to ze mnie (s)próbowało pewne anonimostwo, które przybrało nick o nazwie odwiecznego wielickiego ścieku, prawego zresztą dopływu Wisły, pt. Serafa, czyli dawna ":Srawa", co wytłumaczyłam dokładnie w swoim komentarzu pod "Nieszporami opowijskimi".
Naprawdę, panie miniasty, radzę dobrze: nie wcinaj się pan - mówiąc po krakowsku - między wódkę a zakąskę. Skromna b_d_f zastała nazwana kiedyś na Wydziale Filologicznym UJ "mistrzynią erystyki" ;-)))
Wiele się u mnie kłania, niech pierwszy rzuci kamień kto bez grzechyu.
Nie wcinam się między wódkę a zakąskę, zwróciłem jedynie uwagę, że mogłaś wyciągnąć pochopne wnioski. Zrobisz i uznasz po swojemu. Nie będę Cię, też już od tego odwodził.
Mogli Cię nawet nazwać "zielonooką wróżką jasnowidzką", jesteś jak wszyscy człowiekiem i jak wszyscy, możesz się mylić.
A akurat bycie mistrzem erystyki nie uważam za coś chwalebnego. Milicja komunistyczna też rozwiązywała spory bez względu na prawdę...
Ortografia to najmniejszy problem jaki mi doskwiera, więc pozwól, że mimo uprzejmych zaleceń sam jednak zdecyduje o swoim losie - zawsze bez nienawiści ?
Prawdę powiedziawszy to mam już to po co przyszedłem na początku ?
Dalsze losy zależą od spostrzegawczości opowian.
Pytasz czy swrwierdzasz? ?
Znam dobrze swoje wady i znam swoje zalety.
Kocham siebie, tak jak wszystkich.
* stwierdzasz
Nie.
Każdemu należy się szacunek. (może jedynie pomijając kaczkę)
Niezależnie od tego czy podobają sie nam jego słowa czy nie.
Każdy z nas ma swoje za uszami, mimo to warto się dogadywać i próbować szukać tych dobrych stron w człowieku.
No, no jaki ten pozbawiony "nienawiści" pan miniasty dwulicowy? Szok!!!
Rozwiń, proszę jak bardzo dwulicowy. Czym dwulicowość okazuję?
Masz racje to nie jest tak, że nikogo nie darzę nienawiścią. Zdarzają się przypadki, że ludzie przekraczają granice dobrego smaku i pewną tolerancję moją (we właściwym tego słowa znaczeniu).
Mimo to staram się, zanim zatopie swój miecz w ciele, dwa razy zapytać czy szczerze i świadomie chce oponent podjąć swój.
I druga kwestia: to ta nieszczęsna kaczka chciała podjąć z tobą dialog? Wiem, że niegdyś "Rozmawiała gęś z prosięciem", ale o kaczce, nawet dziwaczce, z Ponckim, to jeszcze nie słyszałam ;-)))
Nie. Nasza kaczka nie podejmuje dialogu ze społeczeństwem. Autokratyczny ustrój ma to do siebie, że społeczeństwo, nawet to myślące, że jest zaufane, władca ma głęboko w dupie.
Pani Małostkowa widzę. Odnoszę się do najważniejszej kaczki w tym kraju, trudno nie zgadnąć kogo mam na myśli. I ba, w tym przypadku dupa to jest słowo delikatne jak jedwab.
Próbowałem (czas przeszły) zdyscyplinować relacje między opowidianami. Relacje z władzą rozważam w kategoriach prostej kosy.
Miecz to miecz. Pochwa to pochwa.
Nie, nie zgadłaś, to jest najważniejsza kaczka w Europie. Jest inna kaczka, która w mojej opinii zrobi wszystko, żeby wymordować Polaków, zanim się zdążą połapać co ich dziobnęło. Dodam, że po śmierci jego brata na elewacji hotelu Forum zawisła reklama "Tu leży Zimny Lech" i była afera.
Ja nie wiem szczerze powiedziawszy co się z tymi rybami stało, smutno trochę, bo żyły nie żyją. Jest wokół tego tematu ogromny szum dezinformacyjny i to jest arcy zastanawiające.
Co do obranego przeze mnie poglądów politycznych nie wyciągaj pochopnych wniosków. Zakładam, że Ty widzisz dwa kierunki (właściwy i niewłaściwy) dla mnie one są oba poronione.
Pucha... no cóż, jak Cię widza tak Cię piszą... Z godności nie zamierzam Cię odzierać.
"...rozpłynął się we mgle." raczej.
a wracając jeszcze do Wieliczki... nie znam bo nigdy nie lubiłem tego miejsca. Znam setki innych, ładniejszych. Powiedzenie, że jestem przez to nieukulturalniony to tak jak bym powiedział, że Tobie również jej brakuje skoro nigdy nie byłaś w operze w Sydney (jeżeli oczywiście nie byłaś).
Z doświadczenia na żerdzi wiem, że kupa tak samo wygląda na dnie rowu jak i pomiędzy zaroślami tym samym można wysnuć wniosek, że nie ma znaczenia jak się wysoko tyłek podniesie. Co nie zmienia faktu, że każdy może usilnie próbować podważyć tą tezę.
Jeżeli mowa o osobach prywatnych to zgadzam się, z kolei o osobach publiczne muszą się liczyć z tym, że ich nazwiska będą świechtane.
Ale mam to gdzieś. Szalej, szalej....?
Poszedłem tropem scysji userek befana_di_ campo i błękitny płomień – jestem za stary, by wierzyć w bezinteresowność i dobroć. Może nawet machnę rymowankę
zatrzymałem się chwilkę
bo nie tylko człowiek człowiekowi wilkiem
a dla kobiety dewoty inna kobieta les- bijkiem
tak to wygląda – styl, powtarzane środki stylistyczne i prowadzenie tekstu
Szatan
Szatanie - ty obleśna świnio
Podpisujemy z tobą cyrografy
Jak uczciwi ludzie
A ty wstawiasz potem drobnym druczkiem
Te swoje klauzulki obłudne
Bo z ręką naszą w nocniku
(Niekoniecznie naszym)
Chcesz nas obudzić.
Szatanie - ty gnoju, oszuście
Oszołomie bezmózgi
Masz w piekle taki burdel
Jak nie wiem co
A twoja stara
Klaszcze u Rubika.
---------------------------------
A teraz czekam, ilu ateistów oburzy się, że im "wiarę" zaatakowano.
Szatan
Autor: błękitnypłomień
Anieli. Epitafium
tyle marzeń się przewalało pomiędzy
wargami twymi
przytaszczonych windą górniczą
aż się zamotały w solne bałwany
zaplanowane życie
na czternastkę starczą plus
zakwitną sady i ogrody
tylko weneckich kanałów z gondolami zabraknie
bukieciki przylaszczek
rozbielą się wokół klasztoru
a deszcz rozświetli Park św. Kingi
i to teraz kiedy blisko ci do odjazdu
- - - - - - - - - - - - - - - - - -
z (nie)przymuszonej woli
na wieczny spoczynek
Anieli. Epitafium
Autor: Serafa
a) każdy, kto w miarę sprawnie operuje piórem, pastisz podobnego rodzaju może sobie stworzyć chociażby poprzez:
b) wnikliwą lekturę dorobku obsmarowywanej osoby a także na podstawie jej osobistych historii. A mianowicie informacji zaczerpniętych z jej komentarzy, dossier, odpowiedzi innym, etc.
c) chowający się za anonimową "serafę" wyjątkowo podły z podłych tchórz, w swoim furiactwie nie wziął pod uwagę paru rzeczy:
1. Epitafium jest zawsze adresowane do osoby zmarłej, nie jeszcze żyjącej, tzn. pochowanej w grobie,
2. W tzw. epitafium ów tchórz dopuścił się wielu rażących rzeczowych błędów, gdyż pewnych specyfik nie zna i ma prawo ich nie znać, ale pisząc o "białych przylaszczkach" to tu naprawdę dał plamę :-) Zwłaszcza, że owe przylaszczki pozostają pod ścisłą ochroną i rosną w lasach, nie w reformackim ogrodzie.
3. Jak zaznaczyłam wcześniej, mnie czternasta emerytura nie dotyczy; wciąż pracuję, więc mam dodatkowe dochody. Śmierci się nie boję, żyję powszednim dniem, a kiedy "odjadę" to nie moja migrena.
Utworek został napisany w emocji, tak jak są swoistego rodzaju szaleństwem komentatorskie wypierdki-inwektywy rzeczonej "Betti" alias "LaUry", aktualnie występującej "pod własnym szyldem" niejakiej "MartynyM".
I na koniec: im kto głośniej wrzeszczy oraz bluzga, tym miewa dopiero mocno uwalane sumienie. Ja w tej chwili nie muszę już prezentować maili "elki". Wystarczą za wszystko jej ostatnie wpisy. Ta istota nigdy się nie zmienia; nie wiadomo czym zajmuje i nie wiadomo dlaczego na tzw. literackich forach wyładowuje na każdym, kto jej podpadnie swoją agresję?
Analizując strukturę rymów, grubość kreski, czcionkę, ilość odstępów oraz korelację akapitów, jestem w stanie jednoznacznie stwierdzić, że to Bruce Wilis napisał :) :) :) Błękitna, jesteś niewinna wisisz mi piwo.
Ja piszę do Admina, mam dość jej chorych podejrzeń.
To nie jest normalne, nawet w tym wieku, a może szczególnie, taką nienawiścią i skrajną agresją atakować.
Koniec. Kropka!
To nawet w daleko posuniętej przesadzie, nie uważam, by można było nazwać poszlaką.
a dowód....
Dowód by był jeżeli Administracja zechciałaby potwierdzić, że IP (nie podawać, bo jest coś takiego jak RODO i z tego co pamiętam IP miało być jedną z chronionych informacji, ale pewności nie mam) należy do jednego z użytkowników i zostaną wobec niego wyciągnięte konsekwencje.
Mogłoby się tak stać jedynie po udowodnieniu, że tekst został napisany w celu propagowania nienawiści, ale to jest bardzo próbne.
I w zasadzie nie powinniśmy, my użytkownicy wtedy, dowiedzieć się kto za tym stoi. Bo RODO...
Może. Nie można wykluczyć takiej możliwości.
I za nic nie zmieni, bo "jasnowidzi" w ciemności.
Daremny twój trud!
nawet te same bluzgi jak w moją stronę
a deszcz rozświetli Park św. Kingi A twoja stara
i to teraz kiedy blisko ci odjazdu Klaszcze u Rubika
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - ----------------------------------------------------------
z (nie)przymuszonej woli A teraz czekam, ilu ateistów oburzy się,
na wieczny spoczynek że im ,,wiarę” zaatakowano.
Autor: Serafa Autor: błękitnypłomień
a deszcz rozświetli Park św. Kingi
i to teraz kiedy blisko ci odjazdu
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
z (nie)przymuszonej woli
na wieczny spoczynek
Autor: Serafa
A twoja stara
Klaszcze u Rubika
----------------------------
A teraz czekam ilu ateistów oburzy się, że im wiarę zaatakowano.
Autor: błękitnypłomień
PS. Czy ja dobrze zrozumiała, że ty niepełnosprawny jesteś? Tak z ciekawości pytam.
Teraz czekam, żeby ktoś prozą jakąś prowokację napisał, dopiero ten chory typ miałby co analizować, bo zamiast do jednego tekstu mojego mógłby porównywać do kilku.
dziewuch z odsieczą, no to sobie pogadają, pospijają miodzio z ust.
Jednak zobaczyła jak łatwo pozbyć się kogoś z portalu, więc do mnie przystąpiła z nadzieją na to samo. Nie mogła jednak samym chamstwem w komentarzach, to wierszyk, że to niby ja... i atak!
To jest wredna baba.
Zaraz, zaraz... a może to z zemsty nasz Bogumil, bo jakos sie przyczail chwilowo?
Po tej dwójce wszystkiego, co najgorsze, można się spodziewać...
Aleś się popisała tutaj... teraz to już chyba od wszystkich zbierzesz pały, jedyneczko... ?
O co tutaj chodzi? Mam grać!
Sama pani befana roznieciła ogień z Bożenką której nigdy nie znała. Poszukała i już zna. Fenomenalne zagranie!
Piszę z tego konta bo niechcę być atakowanym. Uważam, że wiersz nikogo nie uraził. Bożenka czy aniela czy katarzyna nie jest akuratna do imion.
Nigdzie też nie jest napisane w Biblii o "katolikach". Może w tej pokancerowanej, od Świadków Jehowy?
"Bądźmy czujni, aby nie ujawniać nikomu hasła. Co trzecia edycja będzie zmieniane."
?
Moim zdaniem teksty powinny być przesyłane na maila i publikowane z konta
Niepowtarzalny Styl z Opowi na opowi przez moderatora.
A hasło niejawne.
To kwestia bezpieczeństwa.
Takie subiektywne zdanie me:))
Przy czym w kwestii Boga, pozwolę sobie tym razem zamilczeć.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania