Anielskie lico

Idąc przez ciemność spoglądam na wieczność

Bojąc się chwili, gdy ta puści mą przeszłość

Nie wiedząc dokąd mogę się udać krąże jak sęp

By kiedyś znaleźć mój cel

Ale dokąd mnie to prowadzi

Nieustanne błędy popełniane nocami

Chyba pora by zmienić horyzont

Który się świeci jak anielskie lico

Średnia ocena: 1.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • yfgfd123 rok temu
    Wydaje mi się że te pół rymy (sęp-cel) by świetnie działały w dobrze rytmicznie złożonym wierszu. Według mnie tutaj tylko te dwie ostatnie linijki dobrze wybrzmiewają.
  • Grisza rok temu
    idąc przez ciemność spoglądam na wieczność
    bojąc się chwili co puści mą przeszłość

    nie znając drogi krążę jak sęp
    żeby odnaleźć kiedyś mój cel

    ale wciąż błądzę błądzę manowcami
    i błąd za błędem popełniam nocami

    chyba już pora by zmienić horyzont
    świecący z dala jak anielskie lico
  • piliery rok temu
    Sęp krąży by znaleźć cel - owszem ale ten cel to padlina. Jeśli Pla interesuje padlina - to kiepski to cel.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania