Apogeum ciszy

Nastało apogeum ciszy, wyczekuje krzyków sumienia, wpadłem w portal czasu

wszystko tak szybko się zmienia, przystań dyscypliny zanurzona w gównie

.Nadszedł czas na oczyszczenie, nim kości legną w trumnie i runie

wieża życia bo zdmuchnie ją wiatr, rozsypie się jak domek z kart

tak kruche jest życie, jak każdy kiedyś chciałem być na szczycie

teraz chce chwil szczęścia, będę dzielił je z innymi

Z garstką ludzi, których nazywam bliskimi.

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania