Apogeum ciszy
Nastało apogeum ciszy, wyczekuje krzyków sumienia, wpadłem w portal czasu
wszystko tak szybko się zmienia, przystań dyscypliny zanurzona w gównie
.Nadszedł czas na oczyszczenie, nim kości legną w trumnie i runie
wieża życia bo zdmuchnie ją wiatr, rozsypie się jak domek z kart
tak kruche jest życie, jak każdy kiedyś chciałem być na szczycie
teraz chce chwil szczęścia, będę dzielił je z innymi
Z garstką ludzi, których nazywam bliskimi.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania