apostrofa (ostatni list do J.)
od dnia w którym nas opuściłeś
słońce ani razu nie wyłoniło się zza chmur
ze szczerym uśmiechem
kwiaty zaprzestały śpiewania ody
do rodzącego się życia
na nowo
bądź w pokoju ze sobą
spojrzyj na nas niekiedy z ukrycia
korzystaj z niedanej nam na Ziemi osłody
pokrzepiaj matkę swoją z każdym jej oddechem
wstąp w nieodparty anielskich duchów chór
pozostań na zawsze kim tutaj dla nas byłeś
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania