Arka Blues
Hej, otwarły się otchłanie
I uderzył deszcz o ziemię z siwych chmur,
Yeah, otwarły się otchłanie nieba
I uderzył deszcz o ziemię z siwych chmur.
Czterdzieści dni padało i czterdzieści nocy,
Aż podniosła się toń czarna ponad białe szczyty gór.
Nad wodami blade słońce wstaje
I kołysze się korab samotny wśród wód,
Yeah, znów nad światem blade słońce wstaje
I kołysze się korab samotny wśród bezkresu wód.
Ryczą fale, zwierz nieczysty porykuje,
A tu nuda i porubstwo, brud i głód.
Leć, gołąbku, poleć, ptaszku biały,
Tylko się nie leń jak ten czarny kruk,
Leć, gołąbku, śmigaj nad wodami śmiało,
Tylko się nie ociągaj jak ten czarny kruk,
I nie spocznij póki lądu nie odnajdziesz
Pod dom nowy, pod winnicę i pod pług.
(solo gitary, gdzieś tak z pół minuty)
Hej, ustąpiły szare wody,
Odsłoniły wody miast umarłych gruz,
Yeah, ustąpiły szare wody,
A na wzgórzach młody gaj oliwny wzrósł.
I świat się zaczął od nowa,
Bo dobry Bóg nie żartował.
I milion ciał grzesznych ubyło
By wszystko się odmieniło.
Więc skąd na harfach niebieskich ten sam nieodmienny blues?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania