Arszenik

watahy słów

prószą się

pod twoim

podniebieniem

 

jestem mgłą

zwykłym cieniem

zamieniam się

w nicość

 

oddychasz

zatrutym powietrzem

przyglądając się

jak ja płaczę wierszem

jak wzdycham wersami

 

zlizuj ze mnie

ten arszenik

lśniącymi powiekami

 

pij do dna

aż do czarnej dziury

testament

na źrenicach sporządź

 

i pij do dna

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania