Bądź

Bądź dla mnie mężczyzną, który kochać umie.

Bądź moim przyjacielem, co zawsze mnie zrozumie.

Kochankiem bądź, co umie rozpalić moje zmysły

I kumplem, który znosi me głupie pomysły.

Czasami bądź mi szefem, co wyda polecenie,

Bądź losem mym, przyszłością, moim przeznaczeniem.

Chcę czuć, że jesteś blisko, chcę się przy Tobie budzić.

Bądź moim bezpieczeństwem i nie daj mi się zgubić.

Bądź ojcem moich dzieci, bądź dla mnie moim życiem

Na zawsze już – nieważne czy w biedzie, czy w rozkwicie.

Bądź moją motywacją i siłą napędową,

A gdy zatracę sens, zbuduj mi go na nowo.

Poprowadź mnie przez życie, bądź ścieżką moich marzeń

I często – choć z umiarem – dostarczaj wielu wrażeń.

Na starość bądź mi wsparciem, odbiciem moich oczu

Mej duszy połówką, chcę żebyś to poczuł:

Gdy będziesz stare kości kładł do łóżka na noc,

To ja, jak co dzień wieczór Ci powiem dobranoc.

A kiedy Cię przytulę i powiem „Śpij Kochanie”

Chcę słyszeć Twą odpowiedź: „A co z naszym bzykaniem”?

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Canulas 12.01.2018
    Jak wrzuciłaś dwa razy, to jedno przeedytuj. Wstaw treść inną i tytuł.
    Będzie to większy sens mieć.
    Pozdro
  • Canulas 12.01.2018
    Jak wrzuciłaś dwa razy, to jedno przeedytuj. Wstaw treść inną i tytuł.
    Będzie to większy sens mieć.
    Pozdro

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania