Bajdurzysko
Bajka stworzona z iskry, nie z myśli.
pierwszy i ostatni pocałunek,
ciasno zawiązany na supeł
lecz gdy spluniesz,
rozwiąże się boleśnie,
bez szans na blask
ciebie wyczarowałam z gwiazd,
tylko po to, by później pogrzebać
- zakopać głęboko
lub wywieźć hen, do odległej wsi,
mijając przydrożne, pochylone krzyże,
gdzie tylko cienie płożą się
na rżysku porośniętym makami
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania