Bajdurzysko

Bajka stworzona z iskry, nie z myśli.

pierwszy i ostatni pocałunek,

ciasno zawiązany na supeł

 

lecz gdy spluniesz,

rozwiąże się boleśnie,

bez szans na blask

 

ciebie wyczarowałam z gwiazd,

tylko po to, by później pogrzebać

- zakopać głęboko

 

lub wywieźć hen, do odległej wsi,

mijając przydrożne, pochylone krzyże,

gdzie tylko cienie płożą się

na rżysku porośniętym makami

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania