Bajka

Nie mam pomysłu na bajkę, ale tak pięknie prosisz,

że przerywam układanie kamieni i siadam przy studni.

Mógłbym opisać wszystko, co jest we mnie od lat,

fascynacje i lęki, historie nie do końca prawdziwe,

 

lecz choć tak wiele nas łączy, nie zrozumiesz. lubisz

mój szept, swobodę jaką daję. Dzięki tobie oddycham,

buzujesz w żyłach. Odmierzam dni do chwili, kiedy

wódka zaszumi w głowie, dotyk będzie parzył, a taniec

zakończy się w wannie.

 

Dzisiaj przestudiuję strukturę róży, rozchylę delikatnie płatki,

ucałuję wnętrze, językiem przejadę po łodydze, zahaczając

o kolce, by poczuć smak krwi. Tak właśnie rozpocznę

nowy rozdział powieści, fantazji jeszcze niespełnionej.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Nuria 02.11.2021
    Oooo, ależ erotycznie się zrobiło....pożądanie aż do krwi.
  • Agata Durka 02.11.2021
    Też tak sądzę...
  • Ostatnia część najlepsza, szkoda, że całość nie w tym stylu i na tym poziomie.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania