Ballada disco polo.

bezlistnymi gałęziami

chrzęścił sucho

martwy las

 

na polanie wśród popiołów

kopczyk ziemi

sypał ktoś

 

wszystko co

zacznie trwać

pustką kończy się

 

jeszcze jeden ruch łopaty

jeszcze jedna

piachu garść

 

żywioł z miejscem dla każdego

przyjmie zatem

także to

 

wszystko co

zacznie trwać-

 

ten kto kopał szybkim krokiem

między pnie

zwęglone wszedł

 

nie chciał słyszeć czy pod ziemią

krzykiem nie

da znać

 

wszystko--

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Poncki dwa lata temu
    Wybacz ale to nawet koło disco polo leżało, Twoje szczęście ?
  • Poncki dwa lata temu
    Ach już widzę o co chodzi :)
    Zjadłem "NIE".
    Wybacz.
    Miało być, że NIE leżało koło disco polo.
  • Ernest Tudonyi dwa lata temu
    Szerzej poproszę.
  • Poncki dwa lata temu
    Odp powyżej :)
  • Ernest Tudonyi dwa lata temu
    Cofam zarzut. Sorry. A co do linii prostych i krzywych- chyba w żadnym żywym organizmie nie znajdzie się tych pierwszych.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania