Ballada Dożybkowa
Oj dawałam, ja dawałam
Wszystkim chłopom we wsi
Każdy mówił, że mnie kocha
Jak zaczynał pieścić
Każdy mowił, że mnie kocha
Jak zaczynał pieściċ.
No a kiedy się nasycił
To wracał do swoi
O poranku do spowiedzi
Bo się piekła boi
O poranku do spowiedzi
Bo sie piekła boi.
Ja nie jestem taka chytra
Co by z jednym grzeszyć
Chodźcie chłopy do stodoły
Będziewa się cieszyć
Chodźcie chłopy do stodoły
Będziewa sie cieszć.
Kutasina jest nie z mydła
A psiocha nie z ciasta
Każdy sobie dzisiaj ulży
I ze wsi i z miasta.
Każdy sobie dzisiaj ulży
I ze wsi i z miasta.
Boguś
Bogumil Bujak
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania