Bar pod Trupkiem

Zamiast grobowca zbudujcie mi

małą, drewnianą altanę.

Wokół posadźcie dziesiątki róż.

To będzie teraz mój nowy dom,

na zawsze tutaj zostanę.

 

Zamontujcie dębową ławkę,

postawcie ekspres, komputer,

jeszcze o papierosy proszę.

Wszystkich świętych

na latte macchiato

do różanej altany zaproszę.

 

Wprowadzę tu trochę życia,

bo nie lubię w bezruchu tkwić.

Po zmroku, pójdziemy spacerem

do słynnego ,, Baru pod Trupkiem ,,

Nie istnieje ? To tak jak my.

 

Najlepszy wyszynk w okolicy,

pani Basia za ladą siedzi.

Tam bufet zastawiony szkłem, i

półmiski z dzwonkami śledzi.

 

Wyprawmy raz jeszcze syrki .

Warszawskie tango zatańczmy,

powspominajmy ze łzami w oczach

kto z nami? a kto jeszcze żyje?

Zamówmy flaki, zimną wódkę,

zanućmy komu dzwon bije.

 

Zagrają nam Anielski Orszak, i

Ave Maryja o świcie.

Wzniesiemy ostatni toast

za tych co wykiwali życie.

 

Nad ranem, smutni panowie

odprowadzą nas do krypt.

By koty nas nie nadgryzły

zabiją gwoździami drzwi.

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (16)

  • Senograsta 9 miesięcy temu
    krypt i zmroku, literówki, a tak to wiersz super, bezbłędny - jak to życie nie zależy od życia :-)
  • KaMaRo 9 miesięcy temu
    Faktycznie są literówki🫣, już poprawiam. Dziękuję za miłą wizytę
  • paluszki z paczuszki 9 miesięcy temu
    Dobra nazwa dla przycmentarnego baru.
    Ale fajek nie dostaniesz!
    Kto to widział, smrodzić przy różach?!

    Fajny wiersz. 5
  • KaMaRo 9 miesięcy temu
    No gdzie przy różach! W barze będę paliła 😂 dziękuję za odwiedziny.
  • Szklany92 9 miesięcy temu
    Ponoć wszyscy święci balowali w niebie 😇 dobrze, że w końcu zmienili lokal 🤭
    Wiersz super zostawiam 5
  • KaMaRo 9 miesięcy temu
    Bez stresu, bez problemów może będzie czas by cieszyć się ,, życiem,, 😂 dziękuję za miły komentarz i odwiedziny.
  • piliery 9 miesięcy temu
    Istnieje przesąd, że we śnie nie należy jeść - szczególnie z umarłymi. Zaproszenie do cmentarnego jedzenia jest odczytywane w sennikach jako wyrok. Dużo luzu. Dowcipnie? Zależy, z której strony patrzeć. :D
  • KaMaRo 9 miesięcy temu
    Żywych należy się bać a nie zmarlych. Dziękuję za odwiedziny, wybacz że nie poczęstowałam latte macchiato 😜
  • piliery 9 miesięcy temu
    KaMaRo Ci, co zaświatami się zajmują, Twojego poglądu nie podzielą. :) A za latte i tak bym podziękował. Nie pijam w porach snu.:) Propozycję bym jednak docenił.
  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    KaMaRo→Zapraszający wiersz, którego należy bez zwłoki przeczytać i poczuć się zaproszonym.
    Też w klimacie ostatecznych potraw.
    Kiedyś wrzuciłem opko. o cmentarzu, gdzie raz na rok, zmarli wychodzą z grobów
    i mogą pogadać z bliskimi. Ale jest pewien haczyk:)↔Pozdrawiam:)
  • KaMaRo 9 miesięcy temu
    Zainteresowałeś mnie, zapoznam się z przyjemnością. Dziękuję za wizytę i życzę miłego dnia.
  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    KaMaRo↔Dzięki za życzenia i nawzajem:)
    https://www.opowi.pl/lbnpxxipamietaj-o-czasie-a49333/
  • KaMaRo 9 miesięcy temu
    Dekaos Dondi pewna byłam że rozmówca zatracając się w dyskusji stracił czas który mu pozostał. Bardzo ciekawy tekst!👍
  • Zdzisław B. 9 miesięcy temu
    ...a zaglądnąłem... i zaskoczony jestem. Pozytywnie. Wiersz z trzewi wyciągnięty i fajnie napisany :)

    PS. wyszyn czy wyszynk? Literówka czy tak mawiają?
  • KaMaRo 9 miesięcy temu
    Oczywiście że wyszynk 🫣, tak to jest pisać bez śniadania 😂
  • Zdzisław B. 9 miesięcy temu
    KaMaRo Jeśli nie dzisiaj, to wczoraj lub przedwczoraj śniadanie zjedzone... Znaczy, dokumentnie rzecz rozważając - zawsze jesteśmy "po śniadaniu" ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania