Barcelona

kata kata katatata ta

ka ta ka ta tataa tatatataa

czarne obcasy czerwona hiszpanka

ka ta kata ta tata ta taa

 

wstęgi zielone pończochy białe

aa!

i rytm i stuk i szelest ust

wdeptany w deski złoty rum

o!

 

kto ci to dał kto w niebo

słał kto pytał gdzie kto śmieje się

w kieliszku jeszcze wina dzban

adeu hasta……..

nie nie nie tak nie ja

zbierałem noc do ciasnych rąk

by brzask otworzyć

w katedry czarnej drzwiach

a potem oczy w lustro i patrz

jak niebo ci rozświetla twarz

i każdy dźwięk

a / v / e // M a / r i / ja

komórkami

wbija w koronkowy dach

i gra i ach! ach! trwa

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 21

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (37)

  • Grafomanka pół roku temu
    Ta nieskończoność jakoś mnie uwiera, chyba bym na tych achach zakończyła.

    'zbierałem noc do ciasnych rąk' - to super
  • piliery pół roku temu
    A to metafizyka - może coś jeszcze znajdę ale łatwo nie będzie. :) Dzięki
  • Grafomanka pół roku temu
    piliery, ogólnie, to jest z klasą i na poziomie... ale jakby na trwa zakończyć nie byłoby lepiej?
  • piliery pół roku temu
    Grafomanka Może faktycznie trwanie to wieczność. Jeszcze chwile poczekam, przetrawię. Mam przy okazji prośbę, by każdy, komu się spodoba ten wiersz, nie stawiał ocen. Niech te jedynki zostaną. :)
  • Grafomanka pół roku temu
    piliery, komentarze są istotne, a nie ocenki...
  • piliery pół roku temu
    Grafomanka oczywiście, masz rację ale akurat te jedynki przynoszą mi satysfakcję. :)
  • piliery pół roku temu
    Usunąłem. Chyba było zbyt łopatologiczne i oklepane. Zawsze przecież mogę wrócić. :)
  • Grafomanka pół roku temu
    Tak jest lepiej... zdecydowanie
    Fakt, w obliczu piątek przy dennych tekstach, jedynki przy dobrych mogą tylko cieszyć... xD
  • piliery pół roku temu
    Grafomanka no i ktoś popsuł piątką. A tak ładnie wyglądała ta jedynka :(
  • Grafomanka pół roku temu
    piliery, skoro popsute, to można iść za ciosem... xD
  • Grain pół roku temu
    koronkowy dach, szkoda, że mnie tam nie było
  • piliery pół roku temu
    To cudo jakiego świat nie widział. Nocą mógłbym nic innego nie robić tylko nań patrzeć.
  • Dekaos Dondi pół roku temu
    Piliery↔Taki inny ten wiersz:)→Już sam początek nadaje rytm i rytmem później całość też.
    "Szczątkowe" obrazki skojarzeniowe, które czytelnik może rozwinąć wedle uznania.
    Taka trochę→roztańczona poezja:)
    Nie oceniam zgodnie z sugestią Autora:)↔Pozdrawiam😛
  • piliery pół roku temu
    Fandango jest porywające. Dialog kastanietów z obcasami zlewa się w jedno i wibruje, wdziera się do wnętrza słuchaczy. Tak, potem to wędrówka aż do głównego celu. Dzięki.
  • Laura Alszer pół roku temu
    Bardzo oryginalnie, super!
    Aż nogi się rwą do tańca 😊

    Zgadzam się z Grafką, że "w nieskończoności" jest zbędne.
  • piliery pół roku temu
    Cieszę się że Ci się podoba. Wciąż wracam do Barcelony. Ciekawiło mnie czy rozpoznasz jakieś jej elementy w moim wierszu. Mam jednak świadomość że to tylko błyski. :)
  • Laura Alszer pół roku temu
    piliery Myślę o tym koronkowym dachu... Św. Eulalia?
  • piliery pół roku temu
    Laura Alszer jest i ona :)
  • Laura Alszer pół roku temu
    piliery Santa Maria del Mar?
  • Laura Alszer pół roku temu
    A byłeś w Tossa de Mar?
  • piliery pół roku temu
    Laura Alszer byłem ale Sagrada Familia pobiła wszystko cokolwiek widziałem.
  • Laura Alszer pół roku temu
    piliery To fakt. Robi wrażenie.
    Gdyby tylko nie te tłumy...
  • piliery pół roku temu
    Laura Alszer ale na ave marija milkną - nawet muslimy
  • Dekaos Dondi pół roku temu
    W moim przekonaniu, ocen w ogóle nie powinno być. A jeżeli już, to tak możliwość, powinna być wyłącznie w ramce komentarza.
  • piliery pół roku temu
    Niezły pomysł. Może właściciel skorzysta? :)
  • Wzorowa Płaczlinda pół roku temu
    Czerwień i kastaniety i dowidzenia do, aż.
  • piliery pół roku temu
    Znasz kastylijski, czy tłumacz google? Niezależnie od odpowiedzi miło mi że pochyliłaś się nad moim wierszem. Hast to urwane hiszpańskie hasta maniana. :) W Barcelonie oba języki są używane równorzędnie a czasem się mieszają.
  • Wzorowa Płaczlinda pół roku temu
    piliery nie znam, jedynie jakieś zwroty pozostawione z wyjazdów np. hasta maniana - do jutra
  • andrew24 pół roku temu
    Super,
    Pokazałaś z innej strony

    Byłem widziałem...
    Budujemy wszyscy,
    tak zastrzegł autor

    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego wieczoru
  • piliery pół roku temu
    Bo to moja Barcelona. :) Dzięki
  • Izabela 77 pół roku temu
    niestety przeprasza, ale nie rozumiem tego wiersza, może jestem mało poetycka
  • Izabela 77 pół roku temu
    m zapomniałam haha
  • piliery pół roku temu
    Izabela 77 Lepiej powiedzieć prawdę, że się czegoś nie rozumie niż udawać. Wiersz to słowo a słowo to dźwięk i czasem tekst warto przeczytać na głos. Wtedy łatwiej zrozumieć. Dziękuję za odwiedziny i lekturę.
  • jesień2018 pół roku temu
    Wiersz w rytmie zabawy i szaleństwa - tak go odbieram. Choć ogólnie wolę tradycyjną formę, bo w takiej się jednak trochę gubię... Pozdrawiam!
  • piliery pół roku temu
    Kastaniety i fandango to sprawiają że rytm wchodzi w krwioobieg. Nie da się go zatrzymać. Chyba że Ave Marija w Sagrada Familia - wtedy nawet tłum zamiera.
  • piliery pół roku temu
    Dotrzymałem słowa. Też jestem. Dzięki ze zechciałaś przeczytać.
  • jesień2018 pół roku temu
    piliery bardzo, bardzo się cieszę! Oraz dziękuję za podpowiedź w poprzednim komentarzu:)
    Pozdrawiam serdecznie!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania