Ależ dużo się wydarzyło w tej części. Po pierwsze dostrzegłam niedopatrzenie ze strony pani aspirant. Facet mówił, że wszedł na posesję ,,się odlać'', napadł go pies, a on miał suche spodnie? W takiej sytuacji ja pewnie nie tylko bym się posikała. Niezły z niego cwaniaczek.
Kolejna sprawa to reporterka. Biedna dziewczyna. Swoją oddaną pracę przypłaciła życiem.
I Tomasz. Siedzi w tym zamieszaniu po uszy, nie wiedząc czego się może spodziewać. Nie dziwię się, że nerwy mu puściły.
Na koniec - jestem ciekawa, co jeszcze skrywa Antoni, wiele już opowiedział, ale widać nie wszystko.
Nie wiem, dlaczego przeoczyłam tę część. Moja wina. Zostawiam 5 i serdecznie pozdrawiam :)
Dobre spostrzeżenie z tym odlewaniem. Pani aspirant miała klapki na oczach i pewnie nie było takiego paragrafu. Zaczęłam pisać następną część i nie wiem co Antoniemu przypiąć do życiorysu. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za czytanie.
Komentarze (6)
Kolejna sprawa to reporterka. Biedna dziewczyna. Swoją oddaną pracę przypłaciła życiem.
I Tomasz. Siedzi w tym zamieszaniu po uszy, nie wiedząc czego się może spodziewać. Nie dziwię się, że nerwy mu puściły.
Na koniec - jestem ciekawa, co jeszcze skrywa Antoni, wiele już opowiedział, ale widać nie wszystko.
Nie wiem, dlaczego przeoczyłam tę część. Moja wina. Zostawiam 5 i serdecznie pozdrawiam :)
5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania