Beczka
Filozofią się zajmował,
beczkę wynajmował.
Człowieka szukać próbował,
lecz cienie pustych skorup na drodze znajdował,
pochodnia wypalona, przez niego ostro skarcona.
''Cienie okrutne mi rzucałaś, czemu mi nie powiedziałaś?''
Pochodnia języku dostała i tak mu powiedziała:
''Człowieka w człowieku szukałeś?''
Golas zrozumiał, że się wydurniał,
istotę rzeczy pojął i zaszył się w cieniu szukanych skorup.
Komentarze (5)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania