Bękart
Bękart jestem, tak mi mówią
Nie znam ojca, nie znam matki
Nie wiem, skąd się wziąłem, dokąd pójdę
Nie mam domu, nie mam szczęścia
Bękart jestem, tak mi mówią
Nie mam imienia, nie mam godności
Nie wiem, kim jestem, czego chcę
Nie mam celu, nie mam sensu
Bękart jestem, tak mi mówią
Nie mam przyjaciół, nie mam miłości
Nie wiem, co to znaczy, jak się czuje
Nie mam serca, nie mam duszy
Bękart jestem, tak mi mówią
Nie mam szansy, nie mam wyboru
Nie wiem, co to wolność, co to sprawiedliwość
Nie mam głosu, nie mam siły
Bękart jestem, tak mi mówią
Nie mam niczego, co by mnie cieszyło
Nie wiem, co to radość, co to piękno
Nie mam marzeń, nie mam nadziei
Bękart jestem, tak mi mówią
Ale może kiedyś się to zmieni
Może ktoś mnie pokocha, zaakceptuje
Może znajdę swoje miejsce, swoją drogę
Może odkryję swoją wartość, swoją tożsamość
Może będę kimś, kto nie jest bękartem
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania