Bestia
Człowiek jest uznawany za człowieka dopóki otoczenie nie powie inaczej. Jeśli tłum orzeknie inaczej to to jest kiepsko. Bo nieważne że jesteś dobry czy zły ważne że ludzie w koło cię mają za człowieka. A to że na przykład jesteś seryjnym mordercą niema znaczenia dopóki tłum o tym nie wie albo wie ale to akceptuje. Pedofile to osoby mające pociąg seksualny względem dzieci. Potwory to są co nie. Tak samo gwałciciele, sadyści i wszelkiej maści psychopaci. Nie powiem że się z tym nie zgadzam ale czy to wszystko czego potrzebujemy by nazwać kogoś potworem? Człowiek który wyrzuca z domu kobietę z małym dzieckiem na próg niewątpliwie zasługuje na miano potwora. Aczkolwiek czy na pewne? Nasz świat narzuca nam tyle sprzeczności że trudno już wyróżnić tą jedną prawdę. Dlatego jeżeli założymy że ten człowiek wynajmuje mieszkanie kobiecie z dzieckiem która nie płaci czynszu a właściciel i tak zwlekał już długo z eksmisją. Względem prawa to nie przestępstwo bo i ona nie płaciła czynszu a on i tak długo zwlekał z eksmisją. Wiec gdzie ta bestia? Ze strony prawnej to nie jest przestępstwo a i ze strony ludzkiej zachował się nie najgorzej bo przecież dał jej czas na zapłatę. Lecz niestety i tak ludzie powiedzą „Co to za człowiek co wyrzuca kobietę z dzieckiem na ulice” albo „To nie człowiek skoro wyrzucił samotną kobietę z dzieckiem z domu tylko potwór”. Sytuacji nie poprawi fakt że ten człowiek też jest w złej sytuacji finansowej a pieniądze z wynajmu mieszkania są jego jedynym dochodem. Widzicie chyba co to za impas? Niestety ludzie nie chcą znać tej drugiej prawdy. Grecki filozof Sokrates twierdził ze istnieje tylko jedna prawdziwa prawda. Mam problem bo nie mogę się z nim nie zgodzić ale też w pełni zgodzić. Ja uważam że istnieje wiele prawd ale też że w niektórych przypadkach jest tylko jedna. Żeby poznać całą prawdę trzeba czasami spojrzeć z innej perspektywy. Ci co patrzą na nią tylko z jednej strony nie poznają jej całej. Ale też w niektórych wypadkach jest tylko jedna prawda i to niepodważalna. Jeżeli mamy do czynienia z gwałcicielem który dokonuje gwałtu na kobiecie to jest to jedna z tych sytuacji gdzie mamy do czynienia z jedną prawdziwa prawdą. Ale jeżeli dajmy na to mąż lub brat zgwałconej kobiety zabije gwałciciela w akcie zemsty to mamy pewien problem. Z punktu widzenia prawa zabijanie jest zabronione ale z punktu widzenia ludzi to nie jest przestępstwo. Bo przecież taki człowiek nie zasługuje na życie ale przecież prawo nie pozwala nikogo zabić bez względu na powody. Czyż to niedziwne? Prawo zabrania kogokolwiek nam zabić a społeczność jest wstanie zaakceptować ba nawet zrobić z mordercy bohatera jeżeli miał on powód. W wielu mitach i legendach bohaterowie to ci co zabijają bestie. Podobnie jest teraz tylko że teraz bohatera tworzy społeczność a prawo bandytę. W tych czasach potworem mianuje się tylko przestępców którzy dopuścili się strasznych zbrodni. A ci co zabili te potwory są w społeczeństwie nazywani bohaterami a przesz prawo są degradowani do tego samego poziomu z potworami. To dziwne co nie? Oczywiście nie twierdze ze zabijanie ludzi jest dobre broń Boże. Ale kto jest większym potworem?
Komentarze (9)
Swoją drogą, ciekawe i zastanawiające jest również, jak nagle to całe "nie zabijaj" przestaje obowiązywać, gdy pojawia się kwestia wojny. "Nie musisz mieć wyrzutów sumienia, że zastrzeliłeś tych ludzi; zrobiłeś to dla dobra społeczeństwa." Czy na pewno? Człowiek jak człowiek. Każdy z nas ma taką samą wartość. Nie bądźmy marionetkami w dłoniach tych "wielkich", nie czekajmy, aż nas skarcą lub poklepią po główce. Każdy swym własnym katem i adwokatem w sądzie własnego sumienia.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania