Bez

Duże bez bzyczy nad miastem;

myśl skacowana, mózgu stomia.

Światło żre oczu zwilgłe salcesony,

zbrodnią pachnie okrutne słońce.

Ktoś mi przeszczepił chorą głowę,

i akty sądu rozrzuca zza węgła.

Jarzec nie ustaje, do domu muszę,

w ciemność się schronić przed świetlnym szumem.

 

Jak matka wita musujący mrok,

rany światłem zadane leczy, krom

jednego na sercu siniaka – lśniaka.

Leżę spokojny niczym pająk w kiślu,

czekając ręki, która się nie zbrzydzi

i nie okaże, na koniec, dziobem dzierzby.

Średnia ocena: 3.1  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (46)

  • kigja dwa lata temu
    mózgu stomia
    Światło żre oczu zwilgłe salcesony
    musujący mrok

    Najfajniejsze frazy?
    Pozdrawiam!
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Salcesony i mrok też mi się podobają, ale i ten pająk w kiślu. Dziękuję.
    Pozdrawiam również ?
  • 00.00 dwa lata temu
    Miejscami tak stuka, jakby wybijało się z całości.
    Ciężkie, przypomina przepocone zwłoki. ?
  • kigja dwa lata temu
    Przepocone zwłoki???
    Rany, ale w trąbkę!
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Przepocone zwłoki, to dobre ?
    Dziękuję, pozdrawiam ?
  • 00.00 dwa lata temu
    Pobóg Welebor Mam nadzieję, że wiesz, że to nie było w negatywnym sensie. ? Jak leci turpizmem, to inaczej nie mogę komentować. ?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    00.00 : pewnie, że wiem. No problem ?
  • kigja dwa lata temu
    Zawilgłe salcesony
    Przepocone zwłoki

    Kurde, ale byłaby świetna piosenka?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Tak, rymuje się z "odwłoki" a salcesony z "wrony" co tego trupa obsiądą ?
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    Napisz piosenkę, Antoni zagra na gitarze i będzie super przebój!
    Taaaaak!?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja

    Zwlecz to ciało, te zwłoki;
    Wsłuchaj się w odwłoki
    I odnóża sprzątaczy.
    Owad pomóc raczy
    Na tamtą przejść stronę,
    Nieba wdziać koronę...
    Oczu salcesony
    Już obsiadły wrony:
    Nic ma zostać po tobie,
    Nie chowaj się w grobie,
    Bo aniołem zostanie,
    Kto poda śniadanie
    Braciom mniejszym i głodnym;
    Tylko ten jest godnym,
    Tylko ten przekroczy
    I uszy i oczy,
    Kto robaczej gęstwinie
    We krwi swojej winie
    I w ciała opłacie
    Powie: jedzcie, macie!

    Może być? ?
    Tak na szybko
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja
    Zapomniałem o przepoconych zwłokach. Poprawię.
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    No, właśnie tsk czytam i czegoś mi brakuje?
    To czekam!
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja
    To może tak:

    Zwlecz znikome to ciało
    Co z ciebie zostało?
    Przepocone zwłoki.
    Wsłuchaj się w odwłoki
    I odnóża sprzątaczy.
    Owad pomóc raczy
    Na tamtą przejść stronę,
    Nieba wdziać koronę...
    Oczu salcesony
    Już obsiadły wrony:
    Nic ma zostać po tobie,
    Nie chowaj się w grobie,
    Bo aniołem zostanie,
    Kto poda śniadanie
    Braciom mniejszym i głodnym;
    Tylko ten jest godnym,
    Tylko ten przekroczy
    I uszy i oczy,
    Kto robaczej gęstwinie
    We krwi swojej winie
    I w ciała opłacie
    Powie: jedzcie, macie!
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja jeszcze dodam zwilgłe, żeby było.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja
    Uff, może tak być?

    Zwlecz znikome to ciało
    Co z ciebie zostało?
    Przepocone zwłoki.
    Wsłuchaj się w odwłoki
    I odnóża sprzątaczy.
    Owad pomóc raczy
    Na tamtą przejść stronę,
    Nieba wdziać koronę...
    Czas napada prędki:
    Oczu twoich miękkich
    Zwilgłe salcesony
    Już obsiadły wrony:
    Nic ma zostać po tobie,
    Nie chowaj się w grobie,
    Bo aniołem zostanie,
    Kto poda śniadanie
    Braciom mniejszym i głodnym;
    Tylko ten jest godnym,
    Tylko ten przekroczy
    I uszy i oczy,
    Kto robaczej gęstwinie
    We krwi swojej winie
    I w ciała opłacie
    Powie: jedzcie, macie!

    Nie udało mi się dokładnego rymu dać w jednym miejscu, ale trudno
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor powiem tak:

    Jestem tylko zwykłą, niewydawaną grafomanką bez ambicjim i nie chciałabym swoim komentarzem zrobić ci krzywdę, żebyś nie pomyślał, jaki to jest cud miód, więc rzeknę tylko słowo: NIEZŁE?

    Bajeczne?
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    Moment
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja OK
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    Chodzi o prędkich - miękkich?
    Całość płynie, jak górski strumyk, moim zdaniem.

    Wybacz, ale bardzo mi się podoba?
  • kigja dwa lata temu
    Prędki miękkich /error/
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja tak, w piosence tego nie będzie widać. Opłacie to chodzi o opłat, wielki opłatek, skumałaś?
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    Nie skumałam. Myślałam, że chodzi o zapłatę-opłatę Charonowi.

    Wiesz religja to nie mój konik. Bujany...
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja może być i to i to oczywiście ?
    To najszybszy mój text... Rzeczywiście fajny.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja 24 wersiki... To też dobrze wróży...
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor

    I to jest chyba najważniejsze, że autor widzi w swoim utworze coś, z czego jest zadowolony.

    Ale na wszelki wypadek daj utworowi czas?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja
    Jasne. Nigdzie się nie spieszymy. Pozdrawiam ?
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor
    Wzajemnie!
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja : pozbyłem się tego niedokładnego rymu. Wciąż nie jest 100/100, ale chyba lepiej.

    Zwlecz znikome to ciało:
    Co z ciebie zostało?
    Przepocone zwłoki.
    Wsłuchaj się w odwłoki
    I odnóża sprzątaczy;
    Owad pomódz raczy
    Na tamtą przejść stronę,
    Nieba wdziać koronę...
    Czas niechybny spada,
    Próżna wtedy rada,
    Na małych i wielkich:
    Oczu twoich miękkich
    Zwilgłe salcesony
    Już obsiadły wrony:
    Nic ma zostać po tobie,
    Nie chowaj się w grobie,
    Bo aniołem zostanie,
    Kto poda śniadanie
    Braciom mniejszym i głodnym;
    Tylko ten jest godnym,
    Tylko ten przekroczy
    I uszy, i oczy,
    Kto robaczej gęstwinie
    We krwi swojej winie
    I w ciała opłacie
    Powie: jedzcie, macie!

    Pozdrawiam ?
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor

    A może opublikujesz jako utwór główny?
    Ciekawa jestem tytułu?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    kigja : Pewnie opublikuję, ale będzie musiał troszeczkę poczekać. Może jeszcze go rozwinę ?
  • kigja dwa lata temu
    Pobóg Welebor,
    O! Wspaniała myśl! ?
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Siniak - lśniak, nie do zaleczenia przez musujący mrok, a też jarzec nieustający, tego chyba nikt nie wymienił wśród ciekawych składników wiersza. To dokładam.
    Podoba mi się, i to nawet bardzo.
    Jest bolesny klimat, a dzierzba w puencie przywołuje jeszcze jeden cierń. Przecież dzierzba, chociaż z wróblowatych, ma tę swoją straszną metodę pożerania ofiar: po złapaniu nabija je na jakiś kolec (cierń), i w ten sposób sobie lepiej radzi z ich dzieleniem na kąski.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    A w ogóle - dzierzba to niezwykle brzmiąca nazwa. Kojarzy mi się z dziejami, z pytaniem "gdzież" (gdzież pójść?), a też piękną nazwą pięknego drzewa: wierzba.
    Przez te skojarzenia przypomina mi się piosenka A. M. Jopek z tą zwrotką:

    Pójdę daleko, pójdę na łąki
    Malowane złotem i rdzą
    Zwierzę się wierzbom (dzierzbom) z naszej rozłąki
    Wierzby (dzierzby) wierzą szeptom i łzom
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Trzy Cztery : niesamowite są Twoje skojarzenia... Tak, dzierzbę należałoby zrymować z wierzbą, tutaj rymuje się ze "zbrzydzi" > "brzdz" > "dzrzb" > "dzierzba". Cały tak się rymuje, zauważyłaś?
    Dziękuję, pozdrawiam ?
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Pobóg Welebor, nie! Jednak czułam, że jest tu magia.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Trzy Cztery : mój poemat rozkwitający o blokach ma podobnie. Peiper tak rymował. Nigdy ani słowa nie słyszałem o takich rymach, nie mają chyba nawet nazwy. Wyobraź sobie, co czułem, gdy zauważyłem to u Peipera...
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Pobóg Welebor, takie odkrycia przyprawiają o ciarki.
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Trzy Cztery : Tak, wyobraź sobie, że Peiper nigdy nie napisał też słowa na ten temat. Wiem! Rymy peiperowskie to właściwa nazwa ?
  • Narrator dwa lata temu
    Przypomniało mi Stachurę, sam nie wiem czemu... ?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Ech, Stachura to jeszcze jeden, którego pilnie muszę poczytać... Wieki temu czytałem Jego wiersze. Nic już nie pamiętam.
    Dzięki za przypomnienie, pozdrawiam ?
  • Narrator dwa lata temu
    Pobóg Welebor

    Przeczytaj „Kropkę nad ypsylonem” — przyczynek do rymów częstochowskich:

    https://literatura.wywrota.pl/wiersz-klasyka/37125-edward-stachura-kropka-nad-ypsylonem.html
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Narrator : zaraz biorę się do czytania. Dziękuję ?
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Narrator : przeczytałem. Dzięki za polecenie. Co prawda na wywrocie jest pełno błędów, z biblioteki se wezmę coś.
  • Narrator dwa lata temu
    Pobóg Welebor

    Nie ma to jak papier — nie trzeba ładować baterii, dokonywać ciągłych aktualizacji, czytać reklam; wystarczy włożyć do plecaka, pojechać w teren, stworzyć nowy jasny pobyt nadrzeczny. ⛺
  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Narrator : ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania