bez uśmiechu

warkoczem, często francuskim, kładłaś dłonie na mojej głowie.

przestałaś, gdy nadeszła burza.

z okien wylewał się płacz, osiadał na ulicach.

ktoś powiedział, że to był twój dzień.

 

na pożegnanie.

 

pozostały sztalugi i niedokończone obrazy.

wypełniam je słowem. spóźnionym, ale już bez bólu.

 

resztę zatarł czas, tak jak stare fotografie z uśmiechem.

Średnia ocena: 2.4  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • andrew24 pół roku temu
    Spieszymy się w życiu ,
    nie dostrzegając spraw ważnych dla duszy .

    Pozdrawiam serdecznie 5
    Miłego dnia
  • Grafomanka pół roku temu
    Nie wiem jak odpowiedzieć, bo ten wiersz chyba o czymś innym... ale dziękuję za przeczytanie.
    Pozdrawiam również i miłego dnia życzę...
  • Grisza pół roku temu
    Tajemniczo. Instynktownie przeniosłem się do Paryża sprzed stu lat. Mam wrażenie, że to jakaś prawdziwa historia... Podoba mi się.
  • Grafomanka pół roku temu
    To tylko wspomnienie o mojej Mamie...

    Dziękuję za ''podobanie''
  • Roma pół roku temu
    To bardzo intymny wiersz, ale dzięki subtelności, z jaką go napisałaś, odnajduję w tych emocjach także siebie.
    Piękny. I choć tak osobisty, myślę, że ma w sobie coś bardzo uniwersalnego.
  • Grafomanka pół roku temu
    Dziękuję Roma
  • CiernistaRóża pół roku temu
    Twój wiersz próbuje być smutny i nostalgiczny, ale wychodzi to bardziej jak nudny opis bez emocji. „Burza”, „płacz”, „pożegnanie” – wszystko tak przewidywalne, że nawet nie robi wrażenia. Brakuje jakiegoś konkretnego, świeżego pomysłu albo chociaż mocnego obrazu, który by zapadł w pamięć. „Spóźnione słowo bez bólu” to kolejny frazes bez polotu, a końcówka z „czasem i uśmiechem” brzmi jak banał z taniego romansu. Jeśli chcesz pisać, by coś znaczyło, ogarnij się i przestań wrzucać takie oklepane motywy bez oryginalności. Na razie to nudne i bez życia.
  • Grafomanka pół roku temu
    xD

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania