Bezimienna
Sny przedziwne dzisiaj śniłem ,
Zapach wiatru krwią obmyłem.
Deszcz co skrywa Twe odbicie,
Dzisiaj blady pospolicie.
W rannej rosie kruk czerwony
Spijał czas- tak ten miniony
Dzisiaj Ty,na wpół żywa,
Krew gorąca, krew zastyga
Kropla łzy co skalę drąży,
Kruszy mur ludzkich ciemięży.
W mglistej szacie Eos przybrana
Mrok rozprasza, żądzą opętana.
Gdzie wśród drzew,już słońce kona
Jest nadzieja - ta nie spełniona .
Pleśń z gnilizną,fetor obłoków
Upada mit niebieskich orszaków.
W kropli rosy, marmur złoty
W Twoich włosach, ogień sprośny
Twarz bezduszna,krwawy dotyk
Tylko pustka, tylko popiół.
Komentarze (8)
Ocena nie ode mnie.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania