Bezimienna

Czy wiesz drogi czytelniku jak żyję się w 24-letnim związku bez imienia... ja wiem .

Nie jest to życie banalne, zwyczajne ale inne niż wszystkie inne "życia" w których odmiana mojego imienia Małgorzata, Gosiunia, Gośka, Gosiaczek, Gocha czy najbardziej pieszczotliwą odmianę jaką zmam Małgonia - wybrzmiewało by w moich uszach jak uwertura w w operze .W moim życiu mężatki z 24- letnim stażem nie padła żadna z odmian mojego imienia ale za to niezliczona ilość ich zamienników Mietła, Dyrektorka, Spaśluch, Czereśniara - to tylko niektóre ze zwrotów którymi raczył i raczy mnie mój 'cudowny małżonek'.

I właśnie dzisiaj zastanawiam się, tak jak zastanawia się osoba która własnie odebrała wynik badania potwierdzający nieuleczalną chorobę...... dlaczego ja ? dlaczego właśnie mnie się to przytrafiło? I szukam w świadomości odpowiedzi czym sobie zasłużyłam, że wśród otaczających mnie ludzi uchodzę za osobę szczupłą dla męża jestem wiecznie odyńcem, piastuję odpowiedzialne kierownicze stanowisko ale jestem niedouczonym imbecylem, który nie umie uchwycić tak prostej rzeczy jak moment wstawienia niedzielnego rosołu do lodówki na przełomie chwili całkowitego ostygnięcia i skiśnięcia, banał ..... nigdy w naszym domu nie było bałaganu a ja miałam ksywkę sprzątaczka..........

Bycie Bezimienną jest jak bycie niewidoczną w tłumie, marzysz o tym aby ktoś Cie zauważył aby nie trącał Cię, nie mówiąc przepraszam. Czym sobie zasłużyłam, że mój mąż nie rozmawia ze mną ale mówi do mnie patrząc w sufit może tym, że nie mieszczę się już w żadnym z katalogów jego pasji, nie mając imienia nie można mnie zakwalifikować do żadnej z kategorii nie jestem żoną, nie mogę być kochanką bo jestem notorycznie za gruba, kucharką bo wiecznie coś mi przekiśnie, sprzątaczką bo niczego po moich porządkach nie można odszukać więc muszę być Bezimienna - tak jest najprościej ale zanim umrę chciałabym

usłyszeć swoje imię we wszystkich możliwych odmianach i zdrobnieniach- takie mam ostatnie życzenie.

Chcę abyś wołał i darł się w niebo głosy wykrzykując moje zapomniane przez Ciebie imię niczego nie chcę więcej ............ bo niczego już nie ma .. .

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania