bezprzypadkowy archetyp południowosłowiański
ciężko się dogadać z samym sobą
gdy usta mówią po bułgarsku
głowa po bułgarsku myśli
a serce bije po macedońsku
i w tejże mowie marzy
śni i insynuuje
choć bułgarski pochłania
to macedoński silniej czuje
bo z jednej strony ta nieszczęsna głowa
bookuje dwutygodniowy urlop
na słonecznej plaży
w jeszcze słoneczniejszych Złotych Piaskach
i w tych samych piaskach się od razu chowa
gdy ktoś ją pochwala
że bułgarską drogę oświaty wybrać zechciała
a Aleks, którego wielkim nazywano
puka od spodu
już wiem, że czeka mnie łomot
głowę przeżera ohyda
gdy kieruje nieśmiało wzrok
w kierunku Warny
olewawszy mieścinę Ochryda
kto wątpi w odrębność tych paradygmatów
ten trąba
i tyle
bo czy widząc zająca hasającego bezgranicznie na drodze
ktoś królikiem go nazywa?
Macedonia, ta północna
bo w północ o niej rozważam
i pół nocy o niej piszę
drugie pół czytam
a trzecie pół myślę
czwarte pół na sen poświęcam
bo Macedonia jest świadoma
siły swojej sprawczej
Macedonii
nawet rozum nie pokona
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania