bezsenność

czytam antologię moich snów

dręczą mnie stany zaokienne

zrywy i porywy wiatru

 

noc lepi się do ciała

myśli gramolą się między żaluzjami

po ścianie skrada się cień przyczajonego kota

 

gwiazdy w różnych konfiguracjach

gnieżdżą się na moich zegarach

mam mnóstwo czasu

czas trawi się jak rosół o smaku curry

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • najmniejsza 3 miesiące temu
    ,,mam mnóstwo czasu "...hm tak mi przyszło żebyś pamiętał jednak że ,,czas ucieka, wieczność czeka""

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania