Bezsilna
Słabość próbowałam zamienić w siłę
Aby powstać z ziemi
Chociażby na chwilę
By móc znów poczuć życiową radość
By z problemami twarzą w twarz stanąć
Zrobiłam krok jeden, na nowo upadłam
Chcąc poczuć ze żyję
Znowu w nicość spadłam
Na kolejną próbę zabrakło mi chęci
Bo ciągłe upadki utkwiły w pamięci
Rad i pomocy na próżno szukałam
Nikt mnie nie rozumiał
Nieważna się stałam
Nie dali pomocy gdy potrzebowałam
Dawali ją wtedy, kiedy jej nie chciałam
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania